"The Voice of Poland": Magdalena Janicka i Łukasz Stojko w romantycznej bitwie

7 października fani "The Voice of Poland" zobaczą pierwszy odcinek kolejnego etapu programu, czyli bitwy. W jednej z nich zmierzą się Magdalena Janicka oraz Łukasz Stojko z ekipy Tomsona i Barona.

Magdalena Janicka i Łukasz Stojko w "The Voice of Poland"
Magdalena Janicka i Łukasz Stojko w "The Voice of Poland"TVP

W drugim etapie programu - bitwach - trenerzy łączą swoich podopiecznych w duety lub tria. Następnie po występie muszą wybrać tylko jednego zwycięzcę, natomiast przegrany lub przegrani mogą trafić do drużyny innego trenera, gdy ten dokona kradzieży. Nie jest to jednak jednoznaczne z awansem do kolejnego etapu, gdyż aby tam się dostać, uczestnik musi zostać do końca bitew na tzw. gorących krzesłach. Trenerzy w swoich składach mogą mieć bowiem tylko jednego skradzionego wykonawcę.

Magdalena Janicka podczas przesłuchań w ciemno zaśpiewała "Cool Me Down" Margaret i przykuła uwagę wszystkich trenerów. "Chciałbym mieć taką osobowość u siebie i chciałbym móc zrobić dla niej dobrze" - komplementował ją Michał Szpak.

Łukasz Stojko nie był już tak rozchwytywany, gdyż oprócz Tomsona i Barona walczył o niego jedynie Andrzej Piaseczny. Uczestnik zdecydował się jednak, że będzie pracował z członkami Afromentalu.

W trakcie bitew uczestnicy wykonają utwór Zbigniewa Wodeckiego "Z tobą chcę oglądać świat".

Co ciekawe, z fragmentu możemy też wywnioskować, że swoich bitew nie wygrają też uczestnicy, którzy pojawiają się na drugim planie. Na gorących krzesłach siedzą bowiem Kacper Gołda, którego ukradł Tomson i Baron (wcześniej u Piaska), a także Joanna Banaszkiewicz, skradziona przez Andrzeja Piasecznego (wcześniej współpracująca z Michałem Szpakiem). Na ten szczegół podczas występu zwrócili również uwagę internauci.

Zobacz zapowiedź pierwszych bitew:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas