Kuba Wojewódzki o czeskim błędzie w "X Factor"

Kuba Wojewódzki komentuje zamieszanie z zatrudnianiem Ewy Farnej w "X Factor" i zwycięstwo Mateusza Ziółko w "The Voice of Poland".

Kuba Wojewódzki dystansuje się od programów, dzięki którym stał się znany (fot. Michał Wargin)
Kuba Wojewódzki dystansuje się od programów, dzięki którym stał się znany (fot. Michał Wargin)East News

Przypomnijmy - TVN ogłosił, że Ewa Farna została czwartą jurorką "X Factor". Tymczasem polsko-czeska wokalistka zdementowała te informacje i oznajmiła, że negocjacje w tej sprawie wciąż się toczą.

Sprawę skomentował na łamach "Polityki" juror "X Factor" - Kuba Wojewódzki.

"Ewa Farna, cudowne dziecko Polski, Czech i Słowacji, zasiadła chwilowo na fotelu polskiego jurora 'X Factor'. Potem okazało się, że to nieprawda. A kolejną chwilę potem, że znowu prawda, tylko nie cała. I tak programy szukające talentów objawiają swoje. To się chyba nazywa czeski błąd" - spuentował showman.

Kuba Wojewódzki pokusił się również o komentarz do zwycięstwa Mateusza Ziółko w "The Voice of Poland". Wojewódzki nawiązał przy okazji do rozstrzygnięć w programach tanecznych.

"Dobiegły końca kolejne serie programów nazywanych przewrotnie talent shows. Trzecią edycję 'The Voice of Poland' wygrał Mateusz Ziółko, który był wcześniej zarówno w 'Mam talent!', jak i 'X Factor'. Program 'Got To Dance' z kolei wygrał Michał Kaczorowski, wcześniej uczestnik 'Mam talent!' i 'You Can Dance'. Rodzi się ciekawe pytanie. Kto ma mniejszy talent, uczestnicy czy jurorzy?" - czytamy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas