W najbliższy weekend (28-29 lipca) w Parku Śląskim (Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie) na terenie Pól Marsowych odbędzie się XIV edycja Festiwalu Muzycznego im. Ryśka Riedla.
To będzie XIV edycja Festiwalu im. Ryśka Riedla
Ryszard Riedel (1956-1994)
30 lipca 1994 roku zmarł Ryszard Riedel, niezapomniany wokalista grupy Dżem. Przyczyną śmierci muzyka była niewydolność serca spowodowana długoletnim uzależnieniem. Na jego grobie w Tychach na Wartogłowcu wykuto cytat "W życiu piękne są tylko chwile..." z piosenki "Naiwne pytania". 30 lipca 1994 roku zmarł Ryszard Riedel, niezapomniany wokalista grupy Dżem. Na jego grobie w Tychach na Wartogłowcu wykuto cytat "W życiu piękne są tylko chwile..." z piosenki "Naiwne pytania".
W 2011 r. w Tychach stanęła rzeźba Ryśka Riedla. Pomnik pojawił się przy przystanku autobusowym, z którego wokalista odjeżdżał do Katowic.Artur BarbarowskiEast News
Ryszard Henryk Riedel urodził się 7 września 1956 r. w Chorzowie jako drugie dziecko Małgorzaty i Jana Riedlów. Od najmłodszych lat zdradzał talent do sztuk plastycznych, uchodził za zdolnego rysownika. Zaczytywał się także w książkach o Indianach i Dzikim Zachodzie. Nigdy nie pobierał lekcji śpiewu. Edukację szkolną zakończył na siódmej klasie szkoły podstawowej.fot. Robert KrólReporter
W 1973 r. dołączył do zespołu Jam, wykonującego covery takich grup rockowych jak Free, The Rolling Stones czy Spencer Davis Group. Riedel zastąpił w roli wokalisty klawiszowca Pawła Bergera. Imponował nie tylko naturalną umiejętnością śpiewu, ale także amerykańskim frazowaniem, żartobliwie nazywanym "śpiewaniem po norwesku". W 1974 r. zespół - na skutek błędu organizatora, przygotowującego plakaty - zmienił nazwę na Dżem.Mirosław WstępniakFotonova
Rok później Riedel powrócił, a zespół nagrał jeden ze swoich najwyżej cenionych albumów "Najemnik", na którym znalazły się takie utwory jak m.in. "Wehikuł czasu" czy ballada "Modlitwa III - pozwól mi". "Pozwól mi spróbować jeszcze raz/ Niepewność mą wyleczyć/ Za pychę i kłamstwa, za me nałogi (...)/ Te świństwa duże i małe, za mą niewiarę/ Rozgrzesz mnie" - śpiewał Riedel na pięć lat przed śmiercią. Wokalista ponownie popadł w nałóg - za niesubordynację znów został wyrzucony z zespołu; w trasę koncertową po NRD i ZSRR pojechała pieśniarka Martyna Jakubowicz. Z Dżemem podczas koncertu w Gdańsku (1986 r.).Mirosław WstępniakFotonova
"Dopóki będę czuł, że jest napięcie na scenie będę to robił. Ale jak się na tym złapię, że ma to być tylko dla szmalu - pójdę w cholerę" - mówił w jednym z wczesnych wywiadów. Warszawa, 1993 r.Mieczysław WłodarskiReporter
Wokalista pogrążał się w uzależnieniu, a jego zespół coraz częściej musiał radzić sobie bez niego; na czele formacji występowali gościnnie m.in. Irek Dudek i Tadeusz Nalepa. W 1989 r., nie mogąc liczyć na swojego wokalistę, Dżem nagrał płytę instrumentalną "The Band Plays On...". Warszawa, 1993 r.Mieczysław WłodarskiReporter
"Były też takie okresy, że musieliśmy rzucać granie i szukać pracy. Czego ja wtedy nie robiłem? Raz dostałem pracę w Spółdzielni Rolniczej - tam trzeba było być wszystkim - od murarza do zaganiacza byków..." - wspominał początki. Koncert Dżemu w Ośrodku Kultury Arsus, Warszawa, 1993 r.Mieczysław WłodarskiReporter
"Ten niesforny, niesumienny, nieobliczalny, uciążliwy w studiu wokalista przemieniał się na scenie - niezależnie od swego stanu - we władcę absolutnego tłumu. W kapłana odprawiającego rockowe msze. Oczywiście jeśli dotarł na koncert - bo to też nie było takie pewne. Jeśli się nie spóźnił, jeśli gdzieś się nie zapodział... Ale jeśli się nie spóźnił ani nie zapodział - wystarczyło, że rzucił to swoje 'Sie macie ludzie!' i już miał tych ludzi u stóp. Właśnie na scenie jeszcze lepiej pokazywał, jakiego formatu był artystą. Jaką miał władzę nad słuchaczami. Jaką siłę miały jego naturalność i autentyzm. Po prostu hipnotyczną... Nie musiał uciekać się do grepsów, układanej choreografii. Wystarczyło, że był sobą. Że miał te swoje dżinsy, trampki albo kowbojki, ten swój kapelusz na głowie" - tak o wokaliście pisał Jan Skaradziński w biografii "Rysiek". Koncert Dżemu w Ośrodku Kultury Arsus, Warszawa, 1993 r.Mieczysław WłodarskiReporter
"Jest coś na czym bardzo mi zależy, żeby ludzie o tym wiedzieli, bo ciągnie się to kupę lat... Wychodzę zawsze na scenę trzeźwy i świadomy tego co robię. Nigdy na scenie nie byłem pijany. A mój sposób zachowania... Tak śpiewam, nie jestem maszyną i w pełni się kontroluję" - mówił w jednym z wywiadów. Warszawa, 1993 r.Mieczysław WłodarskiReporter
"Zawsze mówiłem mojej żonie, że zrobię kiedyś świetną kapelę, będziemy grać, będzie wspaniale. Ona tylko patrzyła na mnie i mówiła: tak, tak... Ale na dnie duszy nie wierzyła mi. Potem jak już był zespół, graliśmy, przypominała mi, tak jak ty przed chwilą: pamiętasz jak zawsze o tym mówiłeś?" - mówił niezapomniany Rysiek. Na zdjęciu podczas koncertu na festiwalu w Jarocinie (1992).Andrzej IwańczukReporter
Teksty Riedla miały charakter autobiograficzny - opisywały życie włóczęgi, niepasującego do oczekiwań społeczeństwa. Często nazywany był "ostatnim prawdziwym hippisem", co przejawiało się nie tylko w wyglądzie i pacyfistycznych poglądach wokalisty, ale także w jego zmaganiach z używkami - głównie heroiną - oraz niedyspozycyjnością; zdarzało mu się opuszczać sesje nagraniowe, czasami nawet własne koncerty. Na zdjęciu podczas koncertu na festiwalu w Jarocinie (1992).Andrzej IwańczukReporter
"W życiu piękne są tylko chwile" - napis, wyryty na nagrobku Riedla, znajdującym się na cmentarzu w Tychach, to fragment tekstu piosenki "Naiwne pytania". Riedel napisał go w 1987 r. i zaśpiewał na płycie "Zemsta nietoperzy". W jednym z największych przebojów grupy Dżem, muzyk mierzył się z problemami przemijania i utraconej niewinności.Agencja SE/East News
Dżem zdobył reputację jednego z najważniejszych zespołów rockowych w kraju dzięki występom na festiwalach w Jarocinie i katowickiej Rawie Blues. Muzycy nazywani byli "polskimi Rolling Stonesami" czy "polską wersją The Doors", a Riedel porównywany bywał do lidera tej drugiej formacji Jima Morrisona. Charyzmatyczny wokalista Dżemu przyciągał młodą publiczność, do której "zagajał" na koncertach słynnym: "Sie macie ludzie!". Z Dżemem podczas koncertu w Gdańsku (1986 r.).Mirosław WstępniakFotonova
Festiwal Muzyczny im. Ryśka Riedla "Ku przestrodze" ma przypominać postać zmarłego w 1994 roku Ryszarda Riedla, charyzmatycznego wokalisty zespołu Dżem, przestrzegać młodzież przed zgubnym wpływem narkotyków, które przyczyniły się do śmierci muzyka oraz promować młode zespoły.
"Nie zapomnijmy o haśle naszego festiwalu. Jak zwykle na terenie festiwalu - Stowarzyszenie Promocji Zdrowia i Trzeźwego Stylu Życia 'Szansa' będzie prowadziło punkt konsultacyjny. Rodzice nauczcie się rozpoznawać, czy wasze dzieci miały kontakt z narkotykami. Ten problem może dotknąć każdego" - informują organizatorzy.
Już w czwartek (26 lipca) w oficjalnym klubie festiwalu "Leśniczówka" w Chorzowie od godz. 16.00 będą odbywały się "spotkania nieformalne muzyków". Dzień później w tym samym miejscu zaplanowano koncerty pod hasłem "Rozgrzewka". Równolegle wystartuje II Chorzowski Przegląd Muzyków Ulicznych "Blues na Wolności" (od godz. 16 od ul. Wolności po dom przy ul. Truchana 62, gdzie mieszkał Ryszard Riedel), w którym mogą wziąć udział wszyscy chętni grający bluesa.
Oto szczegółowa rozpiska XIV Festiwal im. Ryśka Riedla:
28 lipca:
12:00 - przesłuchania konkursowe - stowarzyszenie "Skazani na Bluesa" 16:00 - Cztery Szmery 16:40 - Around The Blues 17:20 - Andrzej Urny & kompany 18:30 - Zdrowa Woda 19:30 - Leszek Cichoński - "Sobą Gram" ok. 20:45 - Przywitanie uczestników - prezydent miasta Andrzej Kotala, ogłoszenie wyników konkursu oraz wręczenie nagród dla laureatów II Chorzowskiego Przeglądu Muzyków Ulicznych 21:00 - Cree (gospodarz I dnia) - posłuchaj w Muzzo.pl
29 lipca:
10:00 - "Leśniczówka" - warsztaty gitarowe - Tommy Denander 12:00 - występy laureatów konkursu dnia poprzedniego 14:00 - Samuel Owczarek - laureat Festiwalu "Solo Życia" z 2011r. 15:00 - Ghetto - laureat XIII Festiwalu - posłuchaj w Muzzo.pl 16:00 - Harlem 17:30 - Tommy Denander (USA) & Polish Friends 19:00 - Cedric Burnside Project (USA) Wręczenie nagród laureatom festiwalu oraz pożegnanie uczestników - prezydent miasta Andrzej Kotala 21:00- Dżem (gospodarz II dnia) ok. 24.00 - zakończenie festiwalu.
Po koncertach jam session w "Leśniczówce", a na terenie festiwalu czynny 24-godzinny namiot.
Ceny biletów w przedsprzedaży od 23 lipca oraz przed bramami (sprzedaż od 27 lipca od godz. 15:00):
70 zł - bilety tylko wejściowe (po koncertach należy opuścić teren) 80 zł - bilety z pobytem na terenie (pobyt z 28/29 lipca i z 29/30 lipca 2012 r.) 50 zł - bilet jednodniowy na 29 lipca.