Spotkają się w sądzie

Przedstawiciele brytyjskiej grupy Coldplay przed sądem odpierają zarzuty wirtuoza gitary Joe Satrianiego o plagiat.

Chris Martin (Coldplay)
Chris Martin (Coldplay)arch. AFP

Przypomnijmy, że w grudniu 2008 roku Satriani oskarżył Coldplay o to, że w utworze "Viva La Vida" bezprawnie wykorzystali fragmenty z jego instrumentalnego nagrania "If I Could Fly" z 2004 roku.

Brytyjczycy odpierają zarzuty. W oświadczeniu ogłosili:

"Jeśli istnieją jakiekolwiek podobieństwa pomiędzy tymi dwoma utworami, to są one całkowicie przypadkowe i zadziwiły nas tak samo, jak jego. Joe Satriani jest świetnym muzykiem, ale nie napisał ani nie miał wpływu na piosenkę Viva La Vida".

Teraz prawnicy Coldplay złożyli wyjaśnienia w sądzie w Los Angeles, twierdząc, że utwór Satrianiego "pozbawiony jest oryginalności", a w dodatku nie otrzymali informacji o tym, że jest on chroniony prawami autorskimi. Prawnicy uważają, że nawet jeśli istnieją podobieństwa, to nie są one na tyle znaczące, by usprawiedliwiały żądania odszkodowania.

Satriani zamierza dochodzić swoich praw przed sądem. W pozwie mowa jest o wypłaceniu "zysków" z utworu Coldplay.

Zobacz teledyski Coldplay na stronach INTERIA.PL.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas