Rosyjscy komuniści chcą aresztować Stinga

Wypowiedzi Stinga za legalizacją marihuany ściągnęły na muzyka gniew twardogłowych rosyjskich komunistów. Politycy apelują o aresztowanie lidera The Police, który w środę (15 września) wystąpił w Moskwie.

Sting nie przejmuje się rosyjskimi komunistami - fot. Bryan Bedder
Sting nie przejmuje się rosyjskimi komunistami - fot. Bryan BedderGetty Images/Flash Press Media

Symfoniczny Sting

Na płycie "Symphonicities" (premiera 16 lipca 2010 r.) i towarzyszącej jej trasie koncertowej Sting zaprezentował orkiestrowe wersje swoich solowych przebojów i nagrań z dorobku The Police.

fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Bryan BedderGetty Images/Flash Press Media
fot. Bryan BedderGetty Images/Flash Press Media
fot. Bryan BedderGetty Images/Flash Press Media
fot. Bryan BedderGetty Images/Flash Press Media
fot. Bryan BedderGetty Images/Flash Press Media

Sting w kwietniu na swoim blogu napisał, że używanie konopi indyjskich powinno być zalegalizowane. Ten wpis nie spodobał się

członkom rosyjskiej organizacji Komuniści Sankt Petersburga i Obwodu Leningradzkiego, którzy wystosowali w tej kwestii specjalne oświadczenie:

"W kwietniu 2010 roku, pan Sting publicznie wezwał do światowej legalizacji marihuany. Nie tylko komuniści, ale wszyscy, którym zdrowy tryb życia, wzmacnianie naszej narodowej kultury i tradycji leży na sercu, muszą zrozumieć, że taka osoba - choćby była uważana za utalentowaną przez piszczących nastolatków - nie powinna pojawić się na scenie w Federacji Rosyjskiej" - napisali wyznawcy tez Lenina.

Wcześniej Komuniści Sankt Petersburga wsławili się kilkoma innymi głośnymi akcjami - m.in. chcieli, aby rosyjska Cerkiew uznała Józefa Stalina za świętego, oburzali się także na filmy "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" ("narzędzie ordynarnej antysowieckiej propagandy"), "Quantom Of Solace" (na celownik trafiła ukraińska aktorka Olga Kurylenko, filmowa dziewczyna Jamesa Bonda) i "Avatar" (planowali aresztować reżysera Jamesa Camerona).

Według wcześniejszych zapowiedzi, na koncercie Sting miał otrzymać płytę z nagraniem jego przeboju "Fragile" w wykonaniu Rosyjskiego Chóru Kameralnego pod kierunkiem Władimira Minina. "Przełożyć Stinga na Chór Kameralny to to samo, co przyrządzić barszcz z truskawek" - komentował autor aranżacji, moskiewski kompozytor Igor Zaborow.

Z Moskwy Sting wybiera się do Wilna (piątek 17 września), a później na Białoruś do Mińska (sobota 18 września). W najbliższy poniedziałek (20 września) muzyk uświetni ceremonię otwarcia Stadionu Miejskiego w Poznaniu.

Czytaj także:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas