Rock jest martwy?
Z dużym zaskoczeniem (zagraniczne depesze donoszą wręcz o szoku) przyjęto fakt, że na imprezie Q Awards, rockowej z definicji i tradycji, uhonorowano popowe wokalistki.
Mowa o Lady GaGa i Lily Allen. Ta pierwsza otrzymała nagrodę w kategorii "teledysk roku" za klip do
"Just Dance"
. Allen z kolei została uhonorowana w kategorii "utwór roku" za
"The Fear"
.
Rockowi artyści nie wyszli jednak z pustymi rękoma. Kasabian otrzymali nagrodę za najlepszy album roku ("Fire"), Arctic Monkeys zostali uznani za najlepszy zespół na żywo, White Lies wygrali w kategorii debiutantów, a Muse otrzymali statuetkę "Best Act In The World Today".
Nagrody specjalne otrzymali m.in. Marianna Faithfull, The Specials i Robert Plant.
W podobny sposób jak Q Awards komentuje się także zmiany, które przechodzi prestiżowy magazyn "Rolling Stone". W 2009 roku na okładce czasopisma znaleźli się m.in. Taylor Swift, Lady GaGa, Megan Fox, jednak czarę goryczy przelali chyba Jonas Brothers.
Czy fani rocka mają powody do niepokoju?