Pośmiertny album Johnny'ego Casha wzbudza kontrowersje

"To nie jest żerowanie na ojcu" - zapewnia John Carter Cash, który podjął decyzję o wydaniu niepublikowanych dotąd utworów słynnego taty, Johnny'ego Casha.

Johnny Cash (fot. Hulton Archive)
Johnny Cash (fot. Hulton Archive)Getty Images/Flash Press Media

14 marca 2014 roku światło dzienne ujrzy czwarty album pośmiertny amerykańskiego artysty Johnny'ego Casha, zatytułowany "Out Among Stars". Nagrania odnalezione w archiwum datowane są na wczesne lata 80. XX wieku. I po raz kolejny w przypadku "nowych" płyt nieżyjących gwiazd pojawia się pytanie: czy chodzi o zachowanie dobra kultury, czy zarobienie łatwych pieniędzy? Jak twierdzi John Carter Cash, syn zmarłego w 2003 roku artysty, rodzina muzyka dba raczej o fanów niż o pieniądze, które wpłyną na konto po sprzedaży płyty.

"Muzyka mojego ojca była tworzona dla ludzi. Czy ktoś zarobi pieniądze na tym, że ukaże się nowa płyta? Oczywiście, że tak. Czy świat byłby smutniejszym miejscem, gdyby muzyka ojca nigdy nie została wydana? Wierzę, że tak. Czy chcielibyście zobaczyć obraz Picassa, który leżał gdzieś ukryty i nikt nie miał o nim pojęcia? Myślę, że świat czekałby na to z niecierpliwością. A przecież to dokładnie to samo. Muzyka też jest formą sztuki" - bronił "Out Among Stars" w wywiadzie dla BBC.

Syn artysty zdradził, że w archiwum znajduje się mnóstwo innych utworów, które czekają na wydanie. Wśród nich nagrania na żywo, w studio, a także duety z Bobem Dylanem.

"To nie jest żerowanie na ojcu. To po prostu świetne utwory, którymi chcielibyśmy podzielić się ze światem" - podsumowuje John Carter Cash.

Już teraz można posłuchać utworu "She Used To Love Me A Lot", który został udostępniony w internecie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas