Led Zeppelin: Gitarzysta w sądzie
Jimmy Page gitarzysta grupy Led Zeppelin, pojawił się w sądzie w szkockim Glasgow by zeznawać jako świadek przeciwko mężczyźnie sprzedającemu bootlegi i inne nielegalne wydawnictwa.
Przed sądem stanął Robert Langley, który do obrotu wprowadzał nielegalne kopie nagrań Led Zeppelin, w tym wiele niepublikowanych materiałów koncertowych. Postawiono mu 12 zarzutów naruszenia prawa autorskiego.
W czwartek, 26 lipca, Jimmy Page zeznał w sądzie, że "osobista kolekcja" wcześniej niepublikowanych materiałów z koncertów, a także ze studia, została mu skradziona w latach 80. z domu w Berkshire.
Muzyk dodał, że te materiały nie były przeznaczone do publikacji, ponieważ jest on "perfekcjonistą" i ma wysokie wymagania na temat jakości swoich nagrań.
"Nie chciałem żeby to było sprzedawane, bo kiedy grałem to miałem wówczas uszkodzony palec. Kłopoty z głosem miał również Robert Plant" - opowiadał Page.
Proces będzie kontynuowany.