Fish mówi "dość"!
Słynny szkocki rockman Fish, były wokalista grupy Marillion, zamierza wycofać się z przemysłu muzycznego. Powodem rezygnacji są problemy zdrowotne.
Lekarze zdiagnozowali u Fisha "nieregularny przyrost komórek" w jego gardle. To oznacza nowotworowe zmiany.
"Kiedy usłyszałem diagnozę, to mnie zmroziło. Wiem, co to oznacza" - mówi Fish, który szykuje się do pożegnania z mikrofonem i sceną.
"Szczerze mówiąc, mam 50 lat, palę, piję, mam barwną przeszłość, dałem blisko 1700 koncertów w ciągu 27 lat i trzy razy tyle wywiadów. To jak stanie na autostradzie i liczenie na to, że nie potrąci cię żaden samochód" - porównuje Szkot.
Fish po rozstaniu z muzyką jednak nie udaje się na emeryturę - w planach ma pisanie powieści oraz naukę pisania scenariuszy.