Reklama

Jackson: Grozili jej śmiercią

Brytyjska lekarka Susan Etok otrzymała pogróżki po tym, jak postanowiła pomóc amerykańskiej policji w śledztwie dotyczącym tajemniczej śmierci Michaela Jacksona.

Kilka miesięcy temu doktor Etok otrzymała od nieżyjącego artysty propozycję zostania jego osobistym lekarzem. Brytyjka odmówiła jednak, gdy zorientowała się w jakim stopniu Jackson jest uzależniony od leków przeciwbólowych. Etok twierdzi, że zrezygnowała z fortuny, ale nie chciała pogłębiać nałogu "Jacko".

Po śmierci artysty Etok znalazła się w kręgu zainteresowania policji. Kobieta postanowiła wspomóc amerykańskich funkcjonariuszy w śledztwie i ujawniła nazwiska lekarzy, którzy dostarczali Jacksonowi narkotyki.

"Policjanci najbardziej interesowali się lekarzami, którzy byli w najbliższym otoczeniu Jacksona" - powiedziała Etok w programie "Entertainment Tonight".

Reklama

Lekarka zdradziła również, że otrzymała anonimowe groźby:

"Kiedyś odebrałam telefon komórkowy i usłyszałam, że jeżeli nie przestanę współpracować z policją, to kiedyś mogę się nie obudzić... Poinformowałam o tym zdarzeniu policję i FBI. Nie mam zamiaru zrezygnować z tego, co robię" - podkreśliła.

Informacje uzyskane od Etok wiele znaczą dla śledztwa:

"Z tego co wiem, policja przesłuchała już 35 osób. Większość z nich to lekarze. A jest ich jeszcze wielu, także poza granicami Stanów Zjednoczonych" - dodała.

Etok ujawniła również, że nie miała żadnego związku z Conradem Murray'em, który miał wstrzyknąć Jacksonowi śmiertelną dawkę środków przeciwbólowych.

Przeczytaj również:

Pogrzeb Jacksona później

Okaleczał się dla narkotyków

Jak dobrze znasz Michaela - sprawdź się!

Michael Jackson nie żyje - raport specjalny.

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | muzyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy