Polsat SuperHit Festiwal 2023: Maryla Rodowicz o swojej kreacji: "Będzie zadziorna"!
Maryla Rodowicz na scenie muzycznej obecna jest od początku lat 60., wylansowała nieśmiertelne przeboje i do dziś jest punktem odniesienia dla innych gwiazd. To niekwestionowana królowa polskiej piosenki, nazywana ikoną estrady oraz stylu. O jej sceniczne kreacje dba stylistka Anna Zeman. Czym zaskoczy podczas drugiego dnia Polsat SuperHit Festiwal? Przeczytacie tylko u nas!
Maryla Rodowicz to jedna z najpopularniejszych piosenkarek w historii polskiej muzyki.
Od kilku lat wokalistka ocenia uczestników w programie "The Voice Senior", regularnie pojawia się też na festiwalowych występach choćby w Opolu czy Sopocie. W tym roku będzie jedną z gwiazd Polsat SuperHit Festiwal (26-28 maja).
Do najbardziej znanych utworów wokalistki należą m.in. "Małgośka" (sprawdź!), "Niech żyje bal", "Łatwopalni" (posłuchaj!), "Jadą wozy kolorowe", "Wsiąść do pociągu", "Gaj" (z Markiem Grechutą), "Remedium", "Sing-sing" (posłuchaj!) oraz "To już było", "Czadu Maryla" czy "Kolorowe jarmarki".
Nie zdradzamy jednak, które z przebojów wokalistka wykona podczas dzisiejszego sopockiego koncertu. Niespodzianka będzie czekać na widzów Polsatu i Interia.pl już od 20:00!
Równie duże emocje, jak repertuar koncertu Maryli Rodowicz, wzbudzają jej sceniczne kreacje. To element show artystki, który za każdym razem budzi spore kontrowersje.
Przypomnijmy, że jedną z najgłośniejszych stylizacji Rodowicz był silikonowy gorset przypominający roznegliżowane ciało. Artystka z daleka wyglądała, jakby była półnagą tancerką na karnawale w Rio!
Tym razem Maryla znów postanowiła dać czadu! W najnowszym wywiadzie opowiedziała nam, w czym zaprezentuje się w Operze Leśnej:
"Kreacja się szyje. Będzie trochę zadziorna i trochę prowokacyjna, bo lubię prowokację, lubię, żeby był seks, żeby było modowo. W tym sezonie króluje dżins, więc baza będzie dżinsowa".
Zdradzamy też, że kiedy dziś wokalistka przyjechała na próby, jej bagaż skrywał pokrowiec na suknię, z którego prześwitywały... pawie pióra!
"Największym fenomenem, jaki znam, na polskim rynku muzycznym jest bez wątpienia Maryla Rodowicz. Nie ma innej polskiej artystki, która w pełnym uderzeniu jest na scenie tyle lat. Cenię jako artystkę. Cenię jej niesamowitą charyzmę, siłę, jej walkę o siebie na scenie, morderczą pracę. Prawdziwą, największą miłością Maryli jest scena, muzyka i publiczność, i jest to miłość odwzajemniona" - o królowej polskiej piosenki mówi w swoim "Festiwalowym alfabecie" Nina Terentiew.
"Maryla ma niesamowity dar budowania więzi ze słuchaczami w każdym wieku. Publicznością rządzi tak, jak chce. Potrafi być komiczna, liryczna, rozśmieszać i wywoływać łzy. Jest artystką totalną. Kto z nas nie płakał ukradkiem, śpiewając z nią "Niech żyje bal?". Niemal wszystkie jej sceniczne stroje przechodzą do historii i zawisną kiedyś w jakimś muzeum, a jej przeboje będą wieczne. I tego jej życzę" - dodaje wieloletnia dyrektor programowa Telewizji Polsat.