Pol'and'Rock Festival 2023
Reklama

Pol'and'Rock Festival 2023 wystartował! Zmagania z pogodą podczas pierwszego dnia. Co się działo? [RELACJA, PROGRAM, ROZPISKA]

Pierwszy dzień 29. edycji Pol'and'Rock Festival upływał przede wszystkim na zmaganiach z pogodą, bo przechodzące nad terenem lotniska Broczyno w Czaplinku gwałtowne opady mocno krzyżowały szyki organizatorom oraz woodstockowiczom, którzy tłumnie wciąż przybywają na imprezę. Co wydarzyło się pierwszego dnia darmowego festiwalu podczas którego wystąpili m.in. Lady Pank, Zalewski, Napalm Death czy Bullet for My Valentine?

Pierwszy dzień 29. edycji Pol'and'Rock Festival upływał przede wszystkim na zmaganiach z pogodą, bo przechodzące nad terenem lotniska Broczyno w Czaplinku gwałtowne opady mocno krzyżowały szyki organizatorom oraz woodstockowiczom, którzy tłumnie wciąż przybywają na imprezę. Co wydarzyło się pierwszego dnia darmowego festiwalu podczas którego wystąpili m.in. Lady Pank, Zalewski, Napalm Death czy Bullet for My Valentine?
Jurek Owsiak i Roman Polański na otwarciu Pol'and'Rock Festival 2023! /Oleg Marusic /Reporter

29. edycja Pol'and'Rock Festival odbywa się w dniach 3-5 sierpniaCzaplinku (lotnisko Broczyno) w województwie zachodniopomorskim, w powiecie drawskim, pomiędzy jeziorami Drawsko i Czaplino.

Na otwarcie festiwalu tradycyjnie zagwizdał Roman Polański, ostatni zawiadowca stacji Żary, który towarzyszy imprezie od samego początku. W programie nie zabrakło też pol'and'rockowego przyrzeczenia, które za Jurkiem Owsiakiem przed sceną powtórzyło tysiące uczestników: "To jest mój kawałek ziemi, o który będę dbał i który będę szanował. To jest mój dom, w którym panuje miłość, tolerancja, braterstwo i przyjaźń. Tak mi dopomóż rock'n'roll, rock'n'roll, rock'roll!".

Reklama

"Ludzkość spaceruje, chodzi, zwiedza. Z góry widać, jak to wszystko wygląda, że jest wypełnione pole. Jest mnóstwo dzieciaków, a to oznacza, że rodzice czują się tutaj bezpiecznie" - mówił Jurek Owsiak na konferencji na godzinę przed rozpoczęciem festiwalu.

"Ta ziemia zadrży" - dodał, mówiąc o mocy drzemiącej w nowym nagłośnieniu przygotowanym na imprezę.

Na konferencji wielokrotnie podkreślał, że festiwal jest tworzony przez Fundację WOŚP we współpracy z m.in. uczestnikami, patronami, sponsorami czy organizacjami pozarządowymi. "Będę apelował, żeby iść do wyborów" - mówił, licząc na zmianę władzy jesienią.

"O jak dobrze cię widzieć" - zaśpiewał ze sceny Owsiak fragment woodstockowego przeboju zaprzyjaźnionej grupy Tabu, a "o jak dobrze cię słyszeć" odpowiedziało mu tysiące gardeł.

Koncerty na Dużej Scenie rozpoczęła grupa The Rumjacks. Grająca celtyckiego punk rocka formacja z Australii jest dobrze znana festiwalowiczom - była już jedną z gwiazd Przystanku Woodstock 2016 (jeszcze w Kostrzynie nad Odrą). Największą popularnością cieszy się utwór "Irish Pub Song" (ponad 86 mln odsłon). Od 2020 r. za mikrofonem stoi Mike Rivkees, który zastąpił usuniętego z grupy Frankie McLaughlina. Już z nowym frontmanem formacja wypuściła nowy album "Hestia" (2021) i EP-kę "Brass for Gold" (2022). Dodajmy, że formacja ma w dorobku m.in. utwór "Zielona Góra".

Po chwilowym przesileniu pogodowym (z czarnych chmur przez moment popadało trochę deszczu) ponownie pojawiło się słońce, a temperaturę wyraźnie podnieśli Kanadyjczycy z hardcore'owej grupy Get The Shot. "Gotowi na chaos?" - pytali muzycy, którzy rozpętali dziki młyn przed sceną. "F**k homophobia, f**k fasicm" - apelowali jednoznacznie.

Na chwilę przed koncertem Lady Pank nad lotniskiem przeszło oberwanie chmury połączone z silnym wiatrem, ale nie ostudziło to zapału festiwalowiczów, którzy tłumnie gromadzili się przed Dużą Sceną. Przed godziną 18 wystartowała też Mała Scena, a właściwie: Mała Scena tylko z nazwy. Na start zagrał zespół Etna Kontrabande, po którym na scenie pojawiła się legendarna polska grupa punkowa Włochaty.

Pol'and'Rock Festival to jedyna w swym rodzaju tak eklektyczna impreza, gdzie po Lady Pank na scenie zameldowała się jedna z najbardziej ekstremalnych legend ciężkiego grania, czyli Napalm Death. Brytyjscy ojcowie grindcore'a nie brali jeńców, wgniatając swoją dźwiękową nawałnicą w ziemię.

Kolejna zmiana nastroju to występ kolorowej ekipy Wicked Dub Division meets North East Ska Jazz Orchestra, po których przyszedł czas na kolejną młóckę spod znaku Bullet for My Valentine. Walijska grupa jako jedna z nielicznych nie dała się namówić na tradycyjne wspólne zdjęcie z Jurkiem Owsiakiem czy bis.

Jeszcze większą publiczność zebrał jeden z jej ulubieńców - Krzysztof Zalewski, którego emocje poniosły tak, że najpierw skoczył ze sceny, a koncert kończył półnagi. Kolorowo, przebojowo, radośnie, tanecznie, a kiedy trzeba to nastrojowo. Cytat z "Jeszcze będzie przepięknie" Tiltu wplótł w otwarcie piosenki "Polsko", a na scenę wniósł tęczową flagę. Wokalista wielokrotnie jednoznacznie wyrażał swoje zdanie, że nie podoba mu się to, co wyrabia rządząca od ośmiu lat prawicowa koalicja.

Nie brakło też brawurowych coverów - na start usłyszeliśmy zaskakujący przebój "Ameno" grupy Era, a później także "Roots Bloody Roots" Sepultury (gościnnie Robert Gajewski z metalowej formacji Carnal) i "Zazdrość" grupy Hey. A na koniec chóralnie odśpiewany "Sen o Warszawie" Czesława Niemena i "Jak dobrze". Kochani rodzice, potwierdzamy, dobrze nam.

Całość na Dużej Scenie z ponad pół godzinnym poślizgiem kończyła grupa Apollo 440.

Pol'and'Rock Festival 2023: Jaka będzie pogoda?

Po ostatnich opadach sporo festiwalowiczów z niepokojem spogląda w niebo. "W dzień zachmurzenie małe lub umiarkowane, okresami wzrastające do dużego. Przelotne opady deszczu i burze. Opady podczas burz o natężeniu umiarkowanym lub silnym" - zapowiadali organizatorzy przed startem czwartkowych koncertów.

To właśnie pierwszego dnia festiwalu miało spaść najwięcej deszczu. W piątek ma być już zdecydowanie lepiej, a słońce przygrzeje na tyle mocno, że maksymalna temperatura przekroczy 20 stopni, w nocy może spaść do 11-12 stopni.

Pol'and'Rock Festival 2023: Kto zagra?

W piątek publiczność będzie miała okazję zobaczyć takich wykonawców, jak m.in. amerykańską legendę ciężkiego grania - Biohazard, francuski producent Carpenter Brut, Royal Republic, zwariowana ekipa Steve 'n' Seagulls. Polskimi gwiazdami będą Brodka oraz grupy LemON i Golden Life.

W ramach Akademii Sztuk Przepięknych z uczestnikami spotkają się m.in. Kwiat Jabłoni, Katarzyna Kolenda-Zalewska i Marta Kuligowska, Borys Szyc, Karol Wójcicki oraz Martyna Wojciechowska.

Pol'and'Rock (przez 23 edycje, do 2017 r. Przystanek Woodstock) to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych. Po raz pierwszy odbył się w 1995 r. w Czymanowie nad jeziorem Żarnowieckim (obecne woj. pomorskie), kolejny odbył się w Szczecinie, na terenie aeroklubu w Dąbiu.

Następnie do 2003 r. (oprócz "Dzikiego Przystanku Woodstock" w Lęborku w 2000 r.) odbywał się w Żarach, a od 2004 do 2019 r. w Kostrzynie nad Odrą. W 2020 r. ze względu na pandemię koronawirusa festiwal przyjął formułę online jako "Najpiękniejsza Domówka Świata". W ubiegłym roku po raz pierwszy odbył się na terenie lotniska Czaplinek-Broczyno w województwie zachodniopomorskim.

Pol'and'Rock Festival 2023 - program pierwszego dnia:

Duża Scena:

15:00 - oficjalne otwarcie
15:10-16:10 - The Rumjacks
16:30-17:30 - Get The Shot
17:50-19:00 - Lady Pank
19:20-20:30 - Napalm Death
20:50-22:00 - Wicked Dub Division meets North East Ska Jazz Orchestra
22:20-23:30 - Bullet for My Valentine
23:50-1:00 - Zalewski
1:20-2:30 - Apollo 440

Mała Scena:

17:40-18:30 - Etna Kontrabande
18:50-19:40 - Włochaty
20:00-21:00 - Jagoda Kret
21:20-22:20 - Marek Dyjak
22:40-23:40 - Proletaryat
00:00-1:00 - Doctor Victor.

Michał Boroń, Oliwia Kopcik, Czaplinek-Broczyno

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pol'and'Rock Festival 2023 | Jurek Owsiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy