Mam talent
Reklama

Zaskoczenie i wzruszenie w "Mam talent"

Trzecią edycję programu "Britain's Got Talent" zdominowali śpiewający uczestnicy, podobnie jak ma to miejsce niemal na całym świecie. W kolejnych odcinkach za serca chwycili publiczność 37-letni dostawca pizzy oraz 24-letni kelner.

Ten pierwszy, czyli Jamie Pugh, wykonał utwór z musicalu "Les Miserables", tego samego, na którym wypłynęła Susan Boyle.

Entuzjastyczna reakcja publiczności na jego występ doprowadziła Jamiego do łez wzruszenia. Pugh nigdy wcześniej nie śpiewał przed tak dużym audytorium..

"To był niesamowity występ" - powiedziała Amanda Holden.

Zobacz, jak śpiewa Jamie Pugh:

Reklama

Z kolei Greg Pritchard zaskoczył wszystkich wykonaniem operowego klasyka "Nessun Dorma". 24-letni kelner zaśpiewał bowiem... sopranem.

"Spośród wszystkich rzeczy, jakich się po tobie spodziewałem, to było na samym końcu mojej listy" - śmiał się Piers Morgan.

"To tak jakby pies zaczął miauczeć. Zagiąłeś mnie, Greg. To było surrealistyczne" - powiedział Simon Cowell.

Zarówno Greg jak i Jamie przeszli do półfinału programu.

Posłuchaj męskiego sopranu w wydaniu Grega Pritcharda:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: talenty | kelner | Britain's Got Talent | talent | wzruszenie | zaskoczenie | Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy