Mam talent
Reklama

Nie miał pojęcia, kto stoi przed nim w "Mam talent". Gdy zaczął śpiewać, jurora zamurowało

Daniel Powter to autor wielkiego przeboju "Bad Day". Mimo popularności swojej piosenki, wiele lat później mało kto go pamięta. Dzięki temu udało mu się zaskoczyć jurorów kanadyjskiego "Mam talent". Wokalista kompletnie zaskoczył przede wszystkim Howiego Mandela.

Daniel Powter to autor wielkiego przeboju "Bad Day". Mimo popularności swojej piosenki, wiele lat później mało kto go pamięta. Dzięki temu udało mu się zaskoczyć jurorów kanadyjskiego "Mam talent". Wokalista kompletnie zaskoczył przede wszystkim Howiego Mandela.
Howie Mandel nie krył zaskoczenia, gdy zorientował się, kto przed nim stoi /Citytv /

Daniel Powter to kanadyjski wokalista, który na scenie działa już od prawie 25 lat. Na koncie ma pięć albumów studyjnych, jednak popularnością cieszył się tylko jeden z nich - "Daniel Powter" - który rozszedł się w nakładzie 500 tys. egzemplarzy w Stanach Zjednoczonych.

Płyta zaliczyła dobre wyniki sprzedażowe dzięki wydanej w 2005 roku piosence"Bad Day", która stała się międzynarodowym hitem. Powter napisał do niej tekst i skomponował muzykę. Produkcją numeru zajęli się natomiast Mitchell Froom i Jeff Dawson.

Utwór podbił listy przebojów na całym świecie. Dotarł na szczyt listy Billboard Hot 100 oraz królował w radiostacjach w Europie (w Polsce dotarł na trzecie miejsce zestawienia Airplay). Singel pokrył się w USA potrójną platyną, a Wielkiej Brytanii uzyskał status podwójnej platyny, sprzedając się w kilkumilionowym nakładzie.

Reklama

Szybko okazało się jednak, że Powter to artysta jednego przeboju. Kolejne single i kolejne płyty nie zyskały uznania w oczach słuchaczy i mediów. Po wielkim sukcesie świat szybko zapomniał o muzyku. W 2011 roku zawiesił karierę, a w ostatnich latach wydał kilka wersji swojego największego przeboju. Ostatnia z nich ukazała się pod koniec marca 2024 roku.

Niespodziewany gość w "Mam talent". Jurorzy nie poznali autora przeboju

Daniel Powter postanowił przypomnieć o sobie w "Mam talent". Wokalista pojawił się w kanadyjskiej edycji show. Tam jurorzy początkowo nie mieli pojęcia, z kim mają do czynienia. "Mam na imię Daniel i jestem wokalistą oraz autorem piosenek" - mówił oraz zapowiedział, że będzie śpiewał własny utwór.

"Zawsze się boje, gdy ktoś mówi, że będzie śpiewał własną kompozycję, bo wybierasz coś, co jest ryzykiem. Podejmujesz teraz duże ryzyko" - komentował Howie Mandel, wciąż nie mając pojęcia, z kim rozmawia.

Po chwili Powter zaczął śpiewać, a publiczność nie kryła zaskoczenia, gdy usłyszała popularną piosenkę. Jurorzy również zaczęli patrzeć po sobie ze zdziwieniem. Gdy zorientowali się, kim jest uczestnik, wstali z miejsc.

"Teraz już wiem, kim jesteś. Jesteś Daniel Powter. Mogę ci coś powiedzieć? Miałeś dobry dzień" - stwierdził Mandel.

"Nigdy nie miałem okazji występować w Kanadzie. Koncertowałem na całym świecie, byłem wszędzie, a teraz mogę podziękować wam, że mogłem wrócić do domu. To mój pierwszy raz w kanadyjskim talent show" - mówił.

Reszta jurorów po jego występie zaczęła kpić z Howiego Mandela i jego słów o tym, że śpiewanie własnych piosenek jest obarczone ryzykiem. "Masz mnie" - przyznał, a na koniec jurorzy jednogłośnie przepuścili Powtera do kolejnego etapu programu.

Już po programie Powter umieścił krótki komentarz na Instagramie: "Dzięki CGT. To było dla mnie niezwykłe doświadczenie".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mam Talent | Howie Mandel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama