Mam talent
Reklama

Marcin Patrzałek w ćwierćfinale "Mam talent": Polak awansuje do następnego etapu? [WIDEO]

Marcin Patrzałek wystąpił w ćwierćfinałowym odcinku amerykańskiej edycji "Mam talent". Jurorzy byli pod wrażeniem jego występu, a decyzję o tym, czy Polak przejdzie do kolejnego etapu poznamy w kolejnym odcinku programu (28 sierpnia).

Marcin Patrzałek wystąpił w ćwierćfinałowym odcinku amerykańskiej edycji "Mam talent". Jurorzy byli pod wrażeniem jego występu, a decyzję o tym, czy Polak przejdzie do kolejnego etapu poznamy w kolejnym odcinku programu (28 sierpnia).
Marcin Patrzałek awansuje do kolejnego etapu "Mam talent" ? /Trae Patton/NBC/NBCU Photo Bank /Getty Images

Marcin Patrzałek w 14. edycji amerykańskiego "Mam talent" pojawił się w czerwcu 2019. Gitarzysta przed jurorami zaprezentował kombinację V Symfonii Beethovena i utworu "Toxicity" System of a Down (posłuchaj!).

Muzyk szybko zdobył zainteresowanie jurorów, którzy byli pod wrażeniem jego gry. Patrzałek usłyszał cztery raz "Tak" i awansował do kolejnego etapu.

"Niesamowite, to było niesamowite. Wiem jakie to jest trudne, ponieważ sam próbowałem nauczyć się gry na gitarze, kiedy byłem mniej więcej w twoim wieku. 99 proc. ludzi, którzy pojawiają się na scenie z gitarą nie potrafią na niej grać. Ty zademonstrowałeś do czego ten instrument tak naprawdę został stworzony. To było niesamowite" - mówił Simon Cowell.

Reklama

30 lipca Polak zaprezentował się przed jurorami podczas drugiego etapu przesłuchań. Oprócz niego w odcinku rywalizowało również 17 innych uczestników.

Patrzałek przed jurorami po raz kolejny zaprezentował się z świetnej strony, za swój występ otrzymując owacje na stojąco (zaprezentował m.in. własną interpretację "Asturias" Isaaca Albéniza).

"Wywołałeś naszą reakcję beż żadnej otoczki wokół siebie. Jesteś tylko ty, gitara i kilka kabli. To pokazuje nam, jak ogromny masz talent. Nie ma wątpliwości. Jesteś jednym z lepszych muzyków, których słyszałem" - komplementował Cowell.

Polak 27 sierpnia wystąpił w trzecim ćwierćfinale, gdzie zaprezentował miks utworów "Misirlou" Dicka Dale'a i "Caprice No. 24" Nicolo Paganiniego. Uczestnik ponownie zachwycił widzów oraz oglądających jego popisy jurorów.

"Odleciałam. Tak czuli się nasi rodzice i dziadkowie, gdy pierwszy słyszeli Carlosa Santanę i Jimiego Hendrixa. To, co robi Marcin, rewolucjonizuje muzykę gitarową dla całej generacji. Jesteś gwiazdą rocka" - chwaliła muzyka Gabrielle Union.

"Moje ciało chce się ruszać" - krzyczała zachwycona Julianne Hough, która wstała z miejsca i zaczęła tańczyć. "Słyszę muzykę i wizualizuję sobie w głowię, jak mogłaby wyglądać do niej choreografia. To, co robisz, jest niezwykle ważne" - dodała.

"Jesteś jednym z najbardziej utalentowanych uczestników, jakich mieliśmy we wszystkich edycjach tego programu" - komplementował Polaka Simon Cowell. "Jesteś jednoosobową orkiestrą" - podsumował występ Howie Mandell.

O tym, czy Patrzałek awansuje do kolejnego etapu dowiemy się po następnym odcinku "Mam talent", który odbędzie się 28 sierpnia.

Przypomnijmy, że pochodzący z Kielc Marcin Patrzałek w przeszłości wygrywał programy "Must Be The Music" (dziewiąta edycja) i włoski talent show  "Tu Si Que Vales" (zdobył nagrodę główną - 100 tys. euro).


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mam Talent | Marcin Patrzałek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy