"Mam talent": Patryk Niekłań w śpiączce. Żona chce zebrać milion zł
Ruszyła internetowa zbiórka pieniędzy na rehabilitację poszkodowanego w wypadku samochodowym Patryka Niekłania, laureata 3. miejsca w ostatniej edycji "Mam talent".
Specjalizujący się w akrobatyce Patryk Niekłań (akrobacje na kole - cyr wheel) zajął trzecie miejsce w finale "Mam talent", który odbył się 1 grudnia 2018 r.
Mężczyzna, wracając dzień później samochodem do rodzinnych Starachowic, wpadł w poślizg i uderzył w drzewo.
Niekłań w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala w Warszawie, gdzie lekarze przez kilka dni walczyli o jego życie.
Akrobata w stanie śpiączki został przewieziony do kliniki "Budzik dla dorosłych" Szpitala Uniwersyteckiego w Olsztynie. Tam towarzyszą mu najbliżsi - m.in. żona Anna, 3-miesięczna córka Hania i tata Mirosław, znany w Starachowicach działacz piłkarski.
Obecnie Patryk wymaga całodobowej opieki, pielęgnacji, a także długiej rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna. O wsparcie apelują Fundacja "Schody do nieba", żona Ania oraz Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach, której Patryk jest absolwentem.
W internecie ruszyła organizowana przez żonę akcja "Budzimy Patryka". Celem zrzutki na rehabilitację mężczyzny jest zebranie miliona zł (na razie zgromadzono niewiele ponad 14 tys. zł).
"Na dzień dzisiejszy potrafi już sam siedzieć, ruszać rękami i nogami, przejawia aktywność. Sprawia wrażenie, że słyszy co się do niego mówi" - czytamy w opisie akcji.
Patryk Niekłań zachwycił już na castingu do "Mam talent". Wówczas Agustin Egurrola nagrodził go złotym przyciskiem dającym awans prosto do półfinału. Pokaz Patryka podobał się całemu jury, a Małgorzatę Foremniak wzruszył do łez. "Boże, jakie to jest cudowne" - mówiła jurorka jeszcze w trakcie występu. Agnieszka Chylińska zwróciła z kolei uwagę, że to pierwszy tego typu pokaz w "Mam talent".