"Mam talent": Emilia Nowak wygra 11. edycję programu?
Emilia Nowak to 12-letnia uczestniczka "Mam talent", która zakwalifikowała się do finału programu.
W odcinku półfinałowym Emilia Nowak wykonała utwór Andrei Bocelliego "Time To Say Goodbye".
"Można się tylko i wyłącznie zachwycać" - powiedział krótko Agustin Egurrola. "Po twoim występie mam wrażenie, że jesteś starsza ode mnie" - żartowała Chylińska, która była pod wrażeniem odwagi 12-latki. "Jesteś fascynująca" - dodała Foremniak.
W smsowym głosowaniu widzów Emilia znalazła się w pierwszej trójce. To decyzją jurorów 12-latka trafiła do finału programu.
"Wychowałem finalistkę" - mówił po ogłoszeniu wyników Szymon Hołownia. To właśnie dzięki niemu Emilia trafiła z castingu od razu do półfinału.
Podczas castingowego występu dziewczynka wydawała się być nieco zestresowana, więc prowadzący postanowili trochę jej pomóc i wprowadzili dziewczynkę na scenę. "Nie damy skrzywdzić niewinnego dziecka" - mówił żartobliwie Marcin Prokop. "Nigdy!" - dodał Szymon Hołownia.
"A co ty dopiero wstałaś?" - zapytała Agnieszka Chylińska, odnosząc się do przebrania Emilii (miała na sobie szlafrok, a na głowie perukę z papilotami). "Może..." - odpowiedziała jej zalotnie uczestniczka. "Patrz, jeszcze pyskata" - stwierdziła jurorka z uśmiechem.
Nie było jednak najmniejszego powodu, by jakkolwiek krzywdzić Emilkę, która swoim talentem oczarowała publiczność. Jej występ jurorzy nagrodzili owacjami na stojąco.
"Myślę, że czas stworzyć nowy program - 'Mam megatalent. To już nie jest talent, to jest dużo, dużo więcej'" - powiedziała Małgorzata Foremniak. "Przepiękna dykcja, interpretacja, osobowość. Jesteśmy zaszczyceni twoją obecnością na tej scenie" - dodał Agustin Egurrola. Agnieszka Chylińska zaś rodzicom uczestniczki pogratulowała "przezdolnego dzieciaka".
"Będziemy głosować" - oznajmiła chwilę później jurorka. "Nie będziecie głosować!" - wtrącił się współprowadzący Szymon Hołownia, który podszedł i nacisnął złoty przycisk.