Eurowizja 2024
Reklama

Eurowizja 2024: Wielka Brytania odsłania karty. Plotki okazały się prawdą!

Eurowizja 2024 za sprawą zwycięstwa Loreen i jej utworu "Tattoo" odbędzie się w szwedzkim Malmo. Powoli poznajemy nazwiska reprezentantów poszczególnych krajów biorących udział w konkursie. Właśnie potwierdzono, kto będzie reprezentował Wielką Brytanię w konkursie po tegorocznej kandydatce, która rozczarowała Brytyjczyków. Do Szwecji pojedzie Olly Alexander - lider Years & Years!

Eurowizja 2024 za sprawą zwycięstwa Loreen i jej utworu "Tattoo" odbędzie się w szwedzkim Malmo. Powoli poznajemy nazwiska reprezentantów poszczególnych krajów biorących udział w konkursie. Właśnie potwierdzono, kto będzie reprezentował Wielką Brytanię w konkursie po tegorocznej kandydatce, która rozczarowała Brytyjczyków. Do Szwecji pojedzie Olly Alexander - lider Years & Years!
Olly Alexander, czyli nowy reprezentant Wielkiej Brytanii na Eurowizji, przyjaźni się m.in. z Eltonem Johnem /BRIT Awards/Getty Images /Getty Images

Eurowizja 2024 rozpocznie się 7 maja i potrwa do 11 maja. Przyszłoroczna edycja odbędzie się w Szwecji dokładnie 50 lat po legendarnym zwycięstwie ABBY i pod hasłem "United By Music". Wiadomo, że w konkursie nie weźmie udziału m.in. Macedonia Północna. Wśród uczestników są m.in. powracający po ponad 30 latach nieobecności Luksemburg, ale brakuje Rumunii, z którą wciąż trwają negocjacje na temat udziału. 

EBU potwierdziło również udział Izraela, co wywołało spore kontrowersje.

Reklama

Teraz kolejny z krajów Wielkiej Piątki znalazł swojego kandydata. Przypomnijmy, że wysoki wynik (2. miejsce) Sama Rydera z 2022 roku bardzo zaostrzyło apetyt Brytyjczyków na zwycięstwo w Eurowizji. Tegoroczna kandydatka, Mae Muller, niestety rozczarowała rodaków i zajęła bardzo dalekie, 25. miejsce. W kraju zaczęły się więc gorączkowe przygotowania, by zaoferować kogoś, kto będzie wręcz gwarantem sukcesu. Pojawiały się plotki nt. m.in. udziału Duy Lipy czy Lany Del Rey. "The Sun" informował natomiast już przed kilkoma tygodniami, że BBC najbardziej skłania się ku zaproszeniu do udziału Olly'ego Alexandra.

Eurowizja 2024: Olly Alexander oficjalnie kandydatem Wielkiej Brytanii na Eurowizję 2024

Choć na ogłoszenia było jeszcze trochę czasu (w przypadku tegorocznej Eurowizji Wielka Brytania ogłosiła udział Muller zaledwie 2 miesiące przed konkursem), to najwidoczniej Alexander nie wytrzymał presji i chciał niemal od razu pochwalić się swoim fanom. 33-letni wokalista nigdy nie ukrywał, że uwielbia i śledzi rokrocznie konkurs Eurowizji.

"To było bardzo trudne do przemilczenia, o mój Boże! [Jestem] tak podekscytowany tym, że mogę ogłosić, że jestem [reprezentantem] Wielkiej Brytanii na Eurowizji w 2024! Chciałem to zrobić od dawna i czuję, że to właściwy moment, aby zacząć wydawać muzykę pod własnym nazwiskiem" - napisał na Twitterze rozjaśniając wszelkie wątpliwości.

Poza Ollym Alexandrem część krajów już uchyliła rąbka tajemnicy na temat swoich reprezentantów. Wiadomo, kto zaprezentuje się na scenie z: Belgii (zespół Mustii), Cypru (Silia Kapsis), Grecji (Marina Satti), Holandii (Joost Klein), Czechach (Aiko z utworem "Pedestal"), Słowenii (Raiven z piosenką "Veronika) czy jednego z krajów Wielkiej Piątki, Francji (Slimane z utworem "Mon amour").

Eurowizja 2024: Kim jest Olly Alexander?

Olly Alexander zasłynął jako członek grupy Years & Years, która miała sporo przebojów w Polsce - kilkukrotnie występowała też w naszym kraju. W ostatnim czasie Alexander stał się jedynym członkiem zespołu, lecz wciąż występuje pod jego nazwą. Debiutancki krążek Y&Y ukazał się w 2012 roku, a już trzy lata później światło dzienne ujrzał album "Kings", który stał się popularny nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także innych europejskich krajach. 

Grupa może pochwalić się pięcioma singlami, które wylądowały w Top 10 brytyjskiej listy przebojów. Z powodu sporej popularności w sieci (6,5 mln odsłon na YouTube) otrzymali specjalną nagrodę BRIT. W Wielkiej Brytanii wokalista jest uznawany za ikonę społeczności LGBT+.

Olly Alexander znany jest także jako aktor - występował w serialu "It's a Sin", a wraz z Eltonem Johnem zaśpiewał w 2021 roku nową wersję słynnego przeboju Pet Shop Boys. Z powodu współpracy, między artystami narodziła się przyjaźń. 

- Wiesz, za każdym razem gdy się widzimy muszę się uszczypnąć. Chcę pielęgnować te chwile, każdą zapamiętać na zawsze. Przecież on jest taką legendą! Chłonę każde jego słowo, a on jest zawsze takim słodki i wspaniałym facetem. Tak w ogóle to zadzwonił do mnie dwa dni temu, tylko po to, by powiedzieć "Cześć". Nigdy nie sądziłem, że będę miał taką więź z Eltonem Johnem. Jest dla mnie naprawdę wspaniały. I on też opowiadał mi o George'u [Michaelu - przyp.], o tym jakim był przemiłym człowiekiem. Ponoć miłym zawsze dla każdego. Teraz taką osobą jest też właśnie Elton - mówił piosenkarz w rozmowie z Interią przed koncertem na Open'er Festival 2022.

Czytaj też:

Jadwiga Strzelecka. Co się stało z zapomnianą gwiazdą polskiej piosenki?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Olly Alexander | Years & Years | Eurowizja 2024 | Mae Muller
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy