Eurowizja 2023: Marco Mengoni wywołał skandal we Włoszech. Poszło o jeden wywiad
Reprezentant Włoch na tegorocznym konkursie Eurowizji, popularny piosenkarz Marco Mengoni tak naraził się lokalnym władzom na Sardynii, że mimo podjętej wcześniej decyzji postanowiły nie przyznawać mu honorowego obywatelstwa. Poszło o wywiad, w którym Mengoni opisał plażę, gdzie kręcił teledysk do piosenki "Due vite". Przedstawi ją w maju w Liverpoolu, a wcześniej wygrał nią festiwal w San Remo.
Włoska prasa podaje, że burmistrzowi gminy Arbus nie spodobały się słowa z wywiadu, jakiego gwiazdor włoskiej piosenki udzielił komercyjnej stacji radiowej na temat słynnej znajdującej się tam plaży w miejscowości Piscinas, jednej z najpiękniejszych na wyspie.
"Przed dotarciem na wydmy musieliśmy przedostać się przez coś w rodzaju dżungli, a potem jezioro, gdzie utknął nasz jeep. Wysiedliśmy i musieliśmy brnąć po błocie"- mówił Marco Mengoni.
Jego wypowiedź rozzłościła burmistrza Paolo Salisa, który lokalnemu dziennikowi "L'Unione Sarda" powiedział: "Nie jesteśmy już gotowi, by przyznać honorowe obywatelstwo komuś, kto nazywa dżunglą perłę naszego Zielonego Wybrzeża - Piscinas".
"W takiej sytuacji jakie zasługi może mieć piosenkarz aby został uznany za naszego współobywatela?" - zapytał Salis.
Wyjaśnił, że pomysł przyznania Mengoniemu honorowego obywatelstwa w dowód wdzięczności narodził się po tym, gdy wybrał on tę plażę jako scenerię swego teledysku, czym przyczynił się do promocji tej części wyspy.
Wszystko było już gotowe na uroczystość, brakowało tylko wyznaczenia jej daty - relacjonuje prasa. Teraz cała procedura jest zatrzymana, bo zdaniem burmistrza "nie ma już do tego warunków".
Teledysk do piosenki "Due vite", nakręcony na plaży na Sardynii miał dotąd około 50 milionów wyświetleń na jednej z platform internetowych. Z tym utworem Mengoni wystąpi podczas tegorocznej Eurowizji w Liverpoolu.
Przypomnijmy, że Marco Mengoni reprezentował już Włochy na Eurowizji w 2013 r. z piosenką "L'essenziale" - zajął wówczas siódme miejsce, a jego sugestywna ballada trafiła na listę najpiękniejszych włoskich piosenek. Nucił ją w homilii jeden z biskupów podczas mszy na Sycylii, co odnotowały włoskie media.
