Zostań Piotrem Rubikiem!

"Jeszcze nigdy pisanie kantat nie było tak proste i przyjemne!" - takimi słowami wita odwiedzających nowo powstały internetowy generator kantat ku czci miasta Krakowa.

Zaistnienie portalu w wirtualnym świecie to satyryczna reakcja na zamieszanie wokół utworu Piotra Rubika i Zbigniewa Książka "Zakochani w Krakowie", który już niebawem ma uczcić 750. rocznicę lokacji miasta.

Autorzy generatora w komentarzu do swojego dzieła wyjaśniają, jakie straszne rzeczy kryją się pod nazwą oficjalnej jubileuszowej kantaty: "nienagłośnione dotąd romanse Jego Królewskiej Mości, problem pogodzenia władzy z faktem posiadania nieślubnych dzieci oraz parada seksualna dla Smoka Wawelskiego (świeć, Panie, nad jego duszą)".

Główny inicjator generatora to amatorsko grający na trąbce student Uniwersytetu Jagiellońskiego, który prosi o zachowanie anonimowości, aby promować muzykę, a nie siebie.

"Kiedy zrobiła się wokół Rubika wielka afera, pomyślałem, że muszę jakoś zareagować" - wyjaśnia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

"Muzyka Rubika raczej mnie śmieszy, nie jestem bardzo na nie. Niechże go sobie ludzie słuchają, co to komu przeszkadza? Nasza akcja jest przede wszystkim reakcją na święte oburzenie, jakie wiadomość o jego kantacie wywołała w Krakowie".

Ta reakcja to internetowa strona "Kantata" na której znajdziemy wszystko, czego potrzeba, by zostać wielkim kompozytorem.

Do dyspozycji mamy kilkadziesiąt gotowych elementów muzycznych, które możemy dowolnie kombinować, układając nawet w sześciu równoległych ścieżkach.

"Na pomysł wpadłem sam, ale szybko spodobał się znajomym i zgłosili chęć pomocy" - opowiada tajemniczy administrator.

"Z pomocą kolegów nagraliśmy chóry i niektóre instrumenty. Strona istnieje od niedawna. Kiedy utworów będzie już więcej, chcemy stworzyć ranking. Przyznawać im punkty będą internauci".


Już teraz na kantatowej stronie znajdziemy też wzory promujących pisanie kantat ku czci Krakowa ulotek i wlepek. Zgodnie z sugestią autorów można rozrzucać je po mieście z samolotu (jeśli się takowy posiada) lub wdrapać się na kościół Mariacki, aby pozaklejać gołębiom dzioby, tudzież "inne, znienawidzone przez służby czystości, gołębie części ciała".

Przypomnijmy, że wiadomość o tym, iż na obchody 750-lecia lokacji Krakowa miasto za 100 tys. zł zamówiło u Piotra Rubika i Zbigniewa Książka jubileuszową kantatę "Zakochani w Krakowie", kilka miesięcy temu wywołała oburzenie w środowisku krakowskich artystów.

Szybko okazało się jednak, że całe zamieszanie jest też świetną inspiracją dla prześmiewców. Maciej Kaczka skomponował własny parodystyczny utwór, w którego refrenie z zapałem wyśpiewywał słowa "Kraków kocham aż do wyplucia flaków".

Internetowy generator to już kolejny pomysł.

Dodajmy, że na Rynku Głównym trwają przygotowania do premiery "Zakochanych w Krakowie", która nastąpi już w piątek, 1 czerwca.

Zobacz teledyski Piotra Rubika na stronach INTERIA.PL!

Gazeta Wyborcza
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas