Zbyt ostry występ Rihanny i Britney? Rodzice protestują
Rodzice-aktywiści znów dali o sobie znać. Tym razem postanowili zaprotestować przeciwko wyuzdanemu występowi Rihanny i Britney Spears podczas gali Billboard Music Awards.
Duet dwóch gwiazd popu miał miejsce w niedzielę, 22 maja, w Las Vegas. Wokalistki wykonały przebój Rihanny - "S&M". Ich występ wręcz kipiał erotyzmem - mieliśmy taniec piosenkarek na rurze, łańcuch, kajdanki, skąpe stroje, sugestywne figury taneczne...
Rodzice są oburzeni zwłaszcza faktem, że występ został wyemitowany w porze największej oglądalności, kiedy telewizję ogląda jeszcze dużo dzieci i nastolatków.
"Już sam tytuł piosenki odwołuje się do przemysłu rozrywki dla dorosłych i ten występ nie był od tego daleki. Powiedzenie mówi, że co dzieje się w Las Vegas, zostaje w Las Vegas. W tym powiedzeniu nie było mowy o pokazywaniu tego o 8 wieczorem w telewizji publicznej" - czytamy w oświadczeniu stowarzyszenia Parents Television Council.
"Rozerotyzowany popis Rihanny i Britney Spears nie był wypadkiem przy pracy, ale świadomym epatowaniem nastoletnich widzów obrazami i słowami gloryfikującymi bicze, łańcuchy i seksualne fetysze" - twierdzą rodzice.
Zobacz ten kontrowersyjny występ:
Zobacz teledyski Britney Spears i Rihanny na stronach INTERIA.PL!