Varius Manx: Wciąż mało

Przy okazji łódzkiej imprezy "7 dni koncertów dla Moniki", poszkodowanej w wypadku wokalistki Varius Manx, rozpętała się burza.

Organizatorka koncertów zarzuciła muzykom Varius Manx, że nie pomagają poszkodowanej w wypadku Monice Kuszyńskiej.

Monika Paprocka, menedżer zespołu, zaprzecza.

"To nieprawda, że zespół nie interesuje się Moniką" - mówi "Super Expressowi".

Gazeta sprawdziła co stało się z pieniędzmi zebranymi podczas trzech ubiegłorocznych akcji na rzecz Moniki i Roberta.

Na konto Polskiej Fundacji Muzycznej wpłynęło 265 212,62 zł. Na konto Moniki Fundacja przekazała ponad 70 tysięcy zł. Na konto Jansona - blisko 43 tysiące.

Fundacja opłaca rehabilitację wokalistki.

"Kupiliśmy sprzęt dostosowany do potrzeb Moniki. Na początku lutego otrzymamy kolejną fakturę za kolejny miesiąc rehabilitacji i czekamy na dalsze dyspozycje lekarzy" - mówi Alicja Leszczyńska, dyrektor PFM.

"Na subkoncie są jeszcze 84 tysiące na jej leczenie" - dodaje.

Monikę czeka operacja za granicą (koszt może sięgać 200 tys. euro, czyli ponad 800 tys. zł), a po niej dalsza rehabilitacja.

Zobacz teledyski Varius Manx na stronach INTERIA.PL!

Super Express
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas