Reklama

Rihanna musi się ubrać

Piosenkarka przywita Nowy Rok w Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

21-letnia wokalistka znana jest z odważnych kreacji scenicznych. Jednak podczas koncertu w luksusowym hotelu Emirates Palace (za występ otrzyma 500 tysięcy dolarów), Rihanna ma zaprezentować się tak, by nie złamać miejscowych surowych zasad ubioru kobiet.

"Rihanna rwie włosy z głowy, bo zamierzała zaprezentować najbardziej ekscentryczny i prowokacyjny show w karierze. A jak wiadomo, ważną rolę na jej koncertach odgrywają seksowne stroje" - komentuje osoba z otoczenia gwiazdy w rozmowie z gazetą "Daily Mirror".

"Ale w Emiratach Arabskich bardzo restrykcyjnie podchodzą do kwestii strojów. Zbyt odważne kreacje nie są mile widziane. Teraz menedżment i piosenkarka uwijają się jak w ukropie, by zaprezentować coś stosownego" - dodaje informator brytyjskiego tabloidu.

Reklama

Rihanna to nie pierwsza artystka, która została zmuszona do zmiany scenicznych kreacji. W muzułmańskiej Malezji wokalistka Gwen Stefani musiał wystąpić w kurtce narzuconej na podkoszulkę. Natomiast z występu w tym kraju zrezygnowała ostatecznie - właśnie z powodu problemów z ubiorem - Beyonce.

Przeczytaj również:

Rihanna: Zmienić muzykę w radiu!

"Jestem wdzięczna Slashowi, że wstał tak wcześnie" - wywiad z gwiazdą

Zobacz teledyski Rihanny na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mus | muzyka | piosenkarka | Rihanna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy