Rihanna do dziennikarki: "Brzmisz jak smutna menopauza"
Gwiazda pop Rihanna skrytykowała brytyjską dziennikarkę za określenie piosenkarki słowami "toksyczna księżniczka pop".
Pracująca dla gazety "Daily Mail" dziennikarka Liz Jones skrytykowała młodą piosenkarkę twierdząc m.in., że swym zachowaniem nie stanowi wzorca dla młodych fanek i nazwała Rihannę "toksyczną księżniczką pop".
Wokalistka odpowiedziała dziennikarce ostrym wpisem na Twitterze w którym sugeruje, że Liz Jones zazdrości jej bogactwa i sławy.
"Jeżeli uniżenie zamierzasz pomagać młodym dziewczynkom bardziej, niż robią to ich rodzice, to mam dla ciebie toksyczną wskazówkę: przestań pisać amatorskie artykuły, bo wygląda na to, że jesteś zazdrosna" - napisała Rihanna.
"O co ci chodzi z tymi wszystkimi fryzurami, paznokciami, kostiumami i tatuażami? To nie było zbyt mądre. To nie jest dziennikarstwo. To brzmi jak smutna menopauza" - kpi piosenkarka.
Później wokalistka argumentuje, że nikt nie jest perfekcyjny, a ona wcale nie udaje, iż jest inaczej.
"To jest moje życie i nie wiem, dlaczego wciąż jesteście tacy zdziwieni" - zwraca się do dziennikarzy szukających sensacji.
"Nigdy nie chciałem być wzorcem dla innych, więc daj sobie z tym spokój. Sama mam mnóstwo problemów, z którymi muszę sobie radzić. Nie jestem perfekcyjna, ale jestem sobą" - zaznaczyła wokalistka.