Rihanna do dziennikarki: "Brzmisz jak smutna menopauza"

Gwiazda pop Rihanna skrytykowała brytyjską dziennikarkę za określenie piosenkarki słowami "toksyczna księżniczka pop".

Rihanna: "Nigdy nie chciałem być wzorcem dla innych" fot. Simone Joyner
Rihanna: "Nigdy nie chciałem być wzorcem dla innych" fot. Simone JoynerGetty Images/Flash Press Media

Pracująca dla gazety "Daily Mail" dziennikarka Liz Jones skrytykowała młodą piosenkarkę twierdząc m.in., że swym zachowaniem nie stanowi wzorca dla młodych fanek i nazwała Rihannę "toksyczną księżniczką pop".

Wokalistka odpowiedziała dziennikarce ostrym wpisem na Twitterze w którym sugeruje, że Liz Jones zazdrości jej bogactwa i sławy.

"Jeżeli uniżenie zamierzasz pomagać młodym dziewczynkom bardziej, niż robią to ich rodzice, to mam dla ciebie toksyczną wskazówkę: przestań pisać amatorskie artykuły, bo wygląda na to, że jesteś zazdrosna" - napisała Rihanna.

"O co ci chodzi z tymi wszystkimi fryzurami, paznokciami, kostiumami i tatuażami? To nie było zbyt mądre. To nie jest dziennikarstwo. To brzmi jak smutna menopauza" - kpi piosenkarka.

Później wokalistka argumentuje, że nikt nie jest perfekcyjny, a ona wcale nie udaje, iż jest inaczej.

"To jest moje życie i nie wiem, dlaczego wciąż jesteście tacy zdziwieni" - zwraca się do dziennikarzy szukających sensacji.

"Nigdy nie chciałem być wzorcem dla innych, więc daj sobie z tym spokój. Sama mam mnóstwo problemów, z którymi muszę sobie radzić. Nie jestem perfekcyjna, ale jestem sobą" - zaznaczyła wokalistka.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas