Pokonała raka, wyruszy w podróż
Australijska wokalistka Kylie Minogue planuje wyruszyć w podróż po świecie, jak tylko skończy swoją następną trasę koncertową.
Gwiazda pop chce się schować przed wszystkimi i w spokoju wypoczywać. Tak jak już to raz zrobiła po wyleczeniu raka piersi, którego zdiagnozowano u niej w 2006 roku.
"Jak tylko zakończyło się leczenie nie chciałam od razu wracać do Londynu i Paryża, miast, które za bardzo jeszcze kojarzyły mi się z chorobą. Więc poleciałam do Sri Lanki" - wspomina Minogue.
Wyprawa okazała się na tyle udana, że wokalistka wciąż do niej wraca myślami i planuje następne.
"Czułam się wtedy prawdziwie szczęśliwa, ponieważ miałam trochę prywatności. Byłam tam z ludźmi, którzy nie patrzyli na mnie tak samo jak ci, których zostawiłam za sobą. Oni przeżyli tsunami, wojnę, przeszli znacznie więcej niż ja" - mówi Kylie.
Jak zapowiada, w 2009 roku, po zaśpiewaniu ostatniego zaplanowanego koncertu, po prostu spakuje plecak i wsiądzie do samolotu.
"Jeden taki tydzień jest więcej wart niż milion zwykłych tygodni" - cieszy się wokalistka już na samą myśl o wyprawie.
Zobacz teledyski Kylie Minogue na stronach INTERIA.PL.