Reklama

Ostrowska spaliła choinkę!

Małgorzata Ostrowska w Wigilię lubi tradycję, pomimo iż na co dzień tradycji raczej jest niewiele w jej życiu.

"Święta zawsze spędzam w gronie rodziny - większym lub mniejszym, bo los rozrzucił nas trochę po świecie i nie zawsze wszyscy zjeżdżają. Chyba najpiękniej wspominam te, z czasów dzieciństwa, bo to są trochę takie święta dla dzieci" - opowiada była wokalistka Lombardu.

Ostrowska ma także mniej przyjemne świąteczne wspomnienia sprzed lat.

"Kiedyś, tuż przed Wigilią zostałyśmy w domu same z moją starszą siostrą, a ja bardzo chciałam dowiedzieć się czy zimne ognie są naprawdę zimne. Chyba nie wyciągnęłam od siostry satysfakcjonującej odpowiedzi, bo postanowiłam sprawdzić to sama".

Reklama

"Łatwo zgadnąć, że skończyło się to pożarem choinki! Moja rozsądna siostra, w akcie desperacji zrzuciła drzewko na podłogę. Udało się jej ugasić ogień, ale potłukła się większość ozdób choinkowych. Nie było więc tragedii, ale święta miały "skromniejszą" oprawę" - wspomina.

W tym roku Ostrowska ze swoim synem wybiera się do rodziców. Na stole pojawi się tradycyjne 12 potraw, dodatkowe nakrycie "dla wędrowca". Nie zabraknie oczywiście opłatka i kolęd.

"Na nadchodzące święta i cały następny, 2009 rok życzę nam wszystkim śniegu za oknem i ciepła w sercach, uśmiechu i zgodnej, rodzinnej atmosfery, powodzenia w sprawach materialnych i duchowego bogactwa. A swoim Fanom dodatkowo radości i wielu wzruszeń i przeżyć przy słuchaniu mojej nowej płyty, którą właśnie przygotowuję" - składa życzenia naszym użytkownikom Małgorzata Ostrowska.

Sprawdź nasz raport specjalny "Muzyka na święta".

Zobacz teledyski wokalistki na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: spalony | Małgorzata Ostrowska | muzyka | choinkę | święta | ostrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy