New Kids On The Block: Tęsknota za boysbandami?
Choć wydawali się być krótkoterminowym projektem muzycznym stricte ukierunkowanym na potrzeby nastolatek, to wokaliści amerykańskiego "boysbandu" wciąż utrzymują się na rynku i powracają z nowym albumem. W przyszłym roku grupie stuknie "trzydziestka".
Joey McIntyre z New Kids On The Block: Urodzony w sylwestra
Słowo "boysband" nie bez powodu wzięte zostało w cudzysłów, bo New Kids On The Block to już nie są żadne chłopaki! Najmłodszy w zespole wokalista Joey McIntyre 31 grudnia 2012 roku skończył 40 lat. Najstarszy Jonathan Knight ma lat 44. Żadnemu z nich nie przeszkadza występować w grupie, która ma w swojej nazwie słowo "dzieciaki".
W 2014 roku New Kids On The Block stuknie "trzydziestka". Zespół został założony przez kompozytora i producenta Maurice'a Starra w 1984 roku. Pomysł był prosty i skuteczny: kilku młodych i dobrze wyglądających chłopaków zaśpiewa piosenki dla nastoletnich fanek. Efekt został osiągnięty (w sumie grupa sprzedała ponad 80 milionów płyt!), choć początki były trudne.
Wydany w 1986 roku debiut, zatytułowany "New Kids On The Block", przeszedł niezauważony. Promujący drugą płytę "Hangin' Tough" singel "Please Don't Go Girl" również nie zrobił kariery na listach przebojów, ale został zauważony przez słuchaczy.
Droga do sukcesu dla następnych singli "You Got It (The Right Stuff)" i "I'll Be Loving You (Forever)" została jednak przetarta. Ostatnia z piosenek stała się amerykańskim Numerem Jeden, podobnie jak album "Hangin' Tough" (ośmiokrotna platyna!). W sumie płyta utrzymała się w zestawieniu "Billboard 200" przez 132 tygodnie!
Zobacz New Kids On The Block w tytułowym przeboju z płyty "Hangin' Tough":
Później była już znana wszystkim piosenka "Step By Step" (1990), bez wątpienia największy przebój New Kids On The Block. Zatytułowany tak samo album sprzedał się w oszałamiającym nakładzie 20 milionów egzemplarzy.
Wykorzystując koniunkturę, wyprodukowano masę oficjalnych gadżetów NKOTB: od koszulek do... pudełek na kanapki. Wartość pamiątek hurtowo kupowanych przez nastoletnie fanki przekraczała 400 milionów dolarów. Nic dziwnego, że w 1991 roku magazyn "Forbes" wyliczył, że New Kids On The Block są najlepiej zarabiającym wykonawcą pop. Lepiej niż Madonna czy Michael Jackson.
Dobra passa nie trwała jednak wiecznie. Na fali niesławnego skandalu Milli Vanilli, New Kids On The Block zostali oskarżeni o występy z playbacku. Później wokalistom znudziła się rola idoli 12-letnich dziewczynek, a ich gusta muzyczne zaczęły się poszerzać - nawet do muzyki grunge! To nie wróżyło dobrze...
W 1993 roku zespół zmienił menedżera i nazwę (na bardziej męskie NKOTB). Wydana rok później "dojrzała" płyta "Face The Music" zaliczyła komercyjną porażkę, a zespół - do tej pory wyprzedający stadiony i hale - musiał pogodzić się z występami w małych klubach. Pierwszy nie wytrzymał Jonathan Knight i opuścił grupę (wokalista zajął się... handlem nieruchomościami). W 1994 roku boysband poinformował o zawieszeniu działalności.
Zobacz New Kids On The Block w klipie do przeboju "Step By Step":
Kiedy wydawało się, że New Kids On The Block nie mają prawa do drugiego życia, w 2008 roku zespół ponownie, już pod pełną nazwą, powrócił na scenę albumem "The Block". Płyta okazała się sukcesem i trafiła na 2. miejsce listy bestsellerów w Ameryce. Najwyraźniej stare fanki tęskniły za swoimi idolami z lat dzieciństwa i chętnie wydały pieniądze na nowy album "boysbandu". Grupa wyruszyła w trasę koncertową. Co ciekawe, występy New Kids On The Block otwierała wówczas... Lady Gaga.
Wyczuleni na potrzeby rynku menedżerowi w sentymencie do boysbandów zwietrzyli kasowy interes i postanowili sprzedać fanom New Kids On The Block w pakiecie z ich "rywalami" z Backstreet Boys. Trasa koncertowa o błyskotliwej nazwie "NKOTBSB" okazała się strzałem w dziesiątkę.
Nic zatem dziwnego, że 40-letnie "Nowe Dzieciaki" postanowiły nie odkładać mikrofonów. W miniony weekend grupa poinformowała o premierze nowego singla "Remix (I Like The)", który pilotuje mający się ukazać w kwietniu album "10". Zespół wyruszy również w tournee w dobrze sprawdzonej konfiguracji. Koncerty New Kids On The Block otwierać będą inne cudownie zmartwychwstałe boysbandy: 98 Degrees i Boyz II Men.
Jak widać, formuła ładnych chłopaków (tudzież statecznych już dżentelmenów) śpiewających dla młodych nastolatek (lub spragnionych wspomnień z czasów młodzieńczych pań) wydaje się wiecznie żywa. W Wielkiej Brytanii rekordy sprzedażowe bił niedawno inny seniorski boysband - Take That, a obecnie listy przebojów i serca nastolatek podbijają One Direction czy Union J. Tylko czekać, aż sceny festynów ponownie zaczną zdobywać Just 5...
Nowy singel New Kids On The Block "Remix (I Like The)". Będzie przebój?