Reklama

Mariah Carey: Koniec kontraktu z EMI?

W amerykańskich mediach pojawiły się doniesienia, że koncern płytowy EMI chce się wycofać z wielomilionowego kontraktu z piosenkarką Mariah Carey, podpisanego w kwietniu tego roku. 31-letnia wokalistka przeszła latem poważne załamanie nerwowe, choć pogłoski mówiły, że próbowała wtedy popełnić samobójstwo w wyniku zawodu miłosnego. Jej ostatnia płyta "Glitter", wydana w sierpniu, okazała się niewypałem, podobnie jak noszący ten sam tytuł film, zrealizowany w Hollywood.

Gazeta "Los Angeles Times" twierdzi, że wytwórnia EMI zaoferowała piosenkarce wielomilionowe odszkodowanie w zamian za rozwiązanie umowy. W ten sposób straciłby ważność podpisany w lutym tego roku kontrakt szacowany na 80 milionów dolarów - w jego ramach Carey zobowiązała się nagrać dla należącej do EMI firmy Virgin Records cztery albumy. Według innych źródeł wartość umowy wynosi 118 milionów dolarów, w zamian za pięć albumów.

"Glitter" - pierwszy album Mariah, wydany przez Virgin Records - nie znalazł uznania ani wśród fanów, ani wśród krytyków. Jak dotąd sprzedano na całym świecie tylko dwa miliony egzemplarzy, a to w przypadku Carey jest bardzo mało. Przypomnijmy, że w latach 90. wokalistka uzyskała statut gwiazdy pierwszej wielkości i stała się jedną z najpopularniejszych wokalistek pop na świecie. Jej pochodzący z 1993 roku album "Music Box" znalazł ponad 20 milionów nabywców!

Reklama

Zdaniem niektórych krytyków, Carey zbyt długo chciała pozostać idolem nastolatków, zamiast - wzorem Madonny, czy Janet Jackson - pozyskać nieco starszych odbiorców. Na jej ostatnie niepowodzenia zawodowe nałożyło się załamanie nerwowe, uniemożliwiające normalną promocję płyty "Glitter", która i tak kosztowała EMI ok. 10 milionów dolarów.

W tej sytuacji wytwórnia, w której nie pracują już ludzie odpowiedzialni za podpisanie kontraktu z Carey, zdecydowała się - według informacji "Los Angeles Times" - zerwać umowę, proponując wokalistce w zamian kilkumilionowe odszkodowanie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: times | wytwórnia | Los Angeles | Mariah Carey
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy