Marek Dyjak z nowym utworem. Kiedy możemy spodziewać się płyty?

Marek Dyjak podzielił się nowym, emocjonującym utworem. To opowieść o stracie i trudnych decyzjach, jakie musimy podjąć w życiu.

Marek Dyjak
Marek DyjakNiemiecAKPA

Na scenie Marek Dyjak debiutował jeszcze w latach 90., występując podczas przeglądów wokalnych, a w 1995 roku zajął drugie miejsce na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie, prezentując utwór "Piękny Instalator". Na swoim koncie ma już aż 13 albumów studyjnych, a na wiosnę 2025 roku planowana jest premiera kolejnego krążka zatytułowanego "Mężczyźni".

5 grudnia 2024 premierę miał singiel promujący wydawnictwo. "Nad wyraz" to podróż w głąb siebie skłaniająca do refleksji i opowiadająca o trudnych decyzjach w życiu. Jak możemy przeczytać w materiale prasowym, w nowym utworze "Balladzista, którego sponiewierany na skrzyżowaniach życia głos wyraża więcej emocji niż tysiąc operowych tenorów, idzie swoją drogą: wzrusza, zachwyca, skłania do refleksji".

"Nad wyraz" Marka Dyjaka to opowieść o utracie

Sam Marek Dyjak zapowiedział nowy singiel w następujący sposób: „To piosenka, która - jak to często bywa - nie moimi słowami opisuje fragment mojego życia. Jan Kondrak zna mnie już ponad trzydzieści lat. I bywa tak, że jednego wieczora rozmawiamy przez kilka godzin o wszystkim, co nas cieszy albo martwi, a następnego dnia mam już nowy wiersz-piosenkę o sobie. Komponuje dla mnie Mateusz Kołakowski, z którym mam zaszczyt współpracować już dłuższy czas. Jest wybredny, ale kiedy już tekst zagra mu w sercu, powstają cudowne dźwięki. Ta piosenka jest nie tylko pięknie napisana, ale też wspaniale zagrana przez Mateusza, Leszka, Alana, Grzegorza i Joannę. Jestem szczęśliwy, że udało mi się zebrać taki zespół. Kiedy wychodzimy na scenę, to, tak naprawdę, jest ich popis, nie mój. Ja tylko zapowiadam…”.

Wokalista w rozmowie z "Jedynką" zapowiedział, że nowe wydawnictwo poświęcone będzie bliskim mu osobom oraz połączy się z ważną datą: "Akurat będę kończył 50 lat i pomyślałem, że podsumuję ten czas oddając honory moim wielkim przyjaciołom, twórcom".

Teledysk do utworu nagrany został w Chełmie, gdzie mieszka muzyk, a za warstwę instrumentalną odpowiadają: Mateusz Kołakowski (fortepian), Leszek Szczerba (saksofon sopranowy), Alan Wykpisz (kontrabas), Grzegorz Pałka (perkusja) i, gościnnie, Joanna Urbańska-Mikszta (wiolonczela).

Internauci nie kryją wzruszenia i zachwytu utworem. W komentarzach pod teledyskiem, piszą: "Przepiękny utwór. Nie ma to jak posłuchać sobie i uronić łzę…", "Święte słowa . Wszystko co odchodzi wtedy człek wspomina (żałuje) najbardziej. Marek brawo" czy "Ja zatracam się w słuchaniu...".

Matteo Bocelli o świątecznym koncercie: Coś wyjątkowegoMichał BorońINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas