Madonna i Elton John: Kpiny czy zgoda?
Piosenkarka zadedykowała Eltonowi Johnowi jeden z utworów podczas koncertu w Nicei. Nie wiadomo, czy Madonna rzeczywiście chce pogodzić się z brytyjskim gwiazdorem czy może dała mu prztyczka w nos.
W trakcie wtorkowego (21 sierpnia) koncertu we Francji Madonna poświęciła piosenkę "Masterpiece" Eltonowi Johnowi.
"Chciałabym zadedykować ten utwór panu Eltonowi Johnowi. Wiem, że jest wielkim fanem tej piosenki, i wiem też, że jest wielbicielem mojej osoby. I wiecie co? Pragnę mu wybaczyć. Ktoś musi zrobić ten pierwszy krok" - powiedziała ze sceny.
Na początku tego roku pochodzący z filmu "W.E.". utwór wokalistki konkurował z piosenką Brytyjczyka zatytułowaną "Hello, Hello" z obrazu "Gnomeo & Julia" o nagrodę Złotego Globa.
Wyróżnienie ostatecznie trafiło do rąk Madonny, co wyraźnie poirytowało Eltona Johna.
Tym samym nie wiadomo, czy Madonna poważnie mówiła o wyciągnięciu ręki do Eltona Johna, czy kpiła sobie z gwiazdora, dedykując piosenkarzowi utwór, który wygrał Złotego Globa.
Było to kolejny epizod w trwającym od wielu lat konflikcie Eltona Johna i Madonny. Wokalista regularnie wytyka gwieździe pop występowanie z playbacku.
Niedawno stwierdził natomiast, że artystka zamieniał się w striptizerkę, co było przytykiem do koncertowych wyczynów Madonny, która w trakcie występów pokazywała piersi.