Reklama

Live Earth raz jeszcze. Szefem Pharrell Williams

18 czerwca na wszystkich siedmiu kontynentach mają się odbyć wielkie koncerty pod szyldem Live Earth.

Informacje o nowej odsłonie Live Earth ogłosił Pharrell Williams w środę (21 stycznia) podczas swojego wystąpienia na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos. Wokalista znany z przeboju "Happy" pojawił się tam z byłym wiceprezydentem USA Alem Gore'em, nagrodzonym Pokojową Nagrodą Nobla za walkę z globalnym ociepleniem.

To wyróżnienie było ukoronowaniem współorganizowanego przez Gore'a cyklu koncertów Live Earth. Występy ponad setki światowych gwiazd muzyki odbyły się 7 lipca 2007 roku na siedmiu kontynentach. Główne koncerty odbyły się w Sydney (m.in. Crowded House, Jack Johnson, Wolfmother), Nowym Jorku (m.in. Roger Waters, Alicia Keys, The Police, Bon Jovi), Szanghaju (m.in. Sarah Brightman), Johannesburgu (m.in. Joss Stone, Angelique Kidjo, UB40), Hamburgu (m.in. Shakira, Enrique Iglesias, Snoop Dogg), Tokio (m.in. Rihanna, Linkin Park), Rio de Janeiro (m.in. Pharrell Williams, Lenny Kravitz, Macy Gray) i Londynie (m.in. Madonna, Metallica, Genesis, Red Hot Chili Peppers).

Reklama

Pharrell współpracował z Madonną przy singlu "Hey You", który został nagrany specjalnie na rzecz Live Earth. Za sprawą Microsoftu 25 centów z każdego z pierwszego miliona pobrań piosenki trafiło na konto założonej przez Ala Gore'a organizacji Alliance for Climate Protection.


Transmisje na całym świecie zobaczyło ok. dwa miliardy osób. Live Earth wzorowane było na Live Aid (1985 r. - na rzecz głodujących w Etiopii) i Live 8 (2005 r. - na rzecz redukcji długów państw najuboższych).

Pharrell Williams, nazwany "dyrektorem kreatywnym", powiedział, że planowany jest jeszcze lepszy spektakl niż pierwsza odsłona Live Earth.

"My dosłownie chcemy, by ludzkość współgrała w jednym momencie... [Na poprzednich koncertach] byli eksperci i komicy, którzy nie rozumieli problemu globalnego ocieplenia i często z tego powodu byli wyśmiewani. Tym razem chcemy zrobić coś zupełnie innego" - zapowiedział w Davos Pharrell Williams, ale na razie żadne szczegóły na temat występujących wykonawców nie są jeszcze znane.

Wiadomo jedynie, że europejska część odbędzie się w Paryżu (w grudniu w stolicy Francji planowany jest światowy szczyt klimatyczny). Poza tym planowane są występy na stadionach w Sydney, Rio de Janeiro, Kapsztadzie, Nowym Jorku i Chinach, a także na Antarktydzie. Koncerty mają trwać od czterech do sześciu godzin.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pharrell Williams | Earth
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy