Reklama

Kłótnia o stronę internetową zmarłej gwiazdy

Ojciec zmarłej brytyjskiej wokalistki Amy Winehouse wdał się w kłótnię z londyńskim biznesmenem, który zarejestrował domenę AmyWinehouseFoundation.com.

Jak donosi "The Sun", londyński biznesmen Martin McCann zarejestrował domenę internetową AmyWinehouseFoundation.com dosłownie kilka godzin po tym, jak ojciec zmarłej gwiazdy Mitch Winehouse poinformował o planie stworzenia fundacji nazwanej imieniem córki.

Od tego czasu Martin McCann odrzucił oferty sprzedaży zarejestrowanej domeny i zapewnia, że jego zachowanie nie jest podyktowane chęcią zysku.

"Na razie nie wykorzystuję niczego. Po prostu kupiłem domenę internetową. Każdy mógł to zrobić. Wystarczy przecież kliknąć myszką. Nie czuję wstydu ani zażenowania z tego powodu" - stwierdził hardo na łamach "The Sun".

"Apeluję, by pozostawić emocje na boku i pomyśleć o tym jak o interesie" - dodał Martin McCann.

Inne spojrzenie na całą sprawę ma Mitch Winehouse. Ojciec zmarłej piosenkarki zwyzywał nawet Martina McCanna na Twitterze, określając go słowem "półgłówek".

Reklama

Biznesmen zareagował również i na te słowa.

"Ja nie jestem półgłówkiem. Półgłówkiem jest ten, który siedzi sobie teraz, nie mając praw do tej domeny" - brzmi riposta.

Martin McCann zaznaczył również, że nie sprzeda praw do domeny Mitchowi Winehouse'owi, dopóki ten oficjalnie go nie przeprosi.

Dodajmy, że z powodu kłopotów z rejestracją strony internetowej Amy Winehouse Foundation, która to instytucja ma pomagać uzależnionej młodzieży, Mitch Winehouse musiał zwrócić wszystkie datki, jakie do tej pory wpłynęły na konto fundacji.

Zobacz teledyski Amy Winehouse na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: klótnia | kłótnie | ojciec | Amy Winehouse | kłótnia | gwiazdy | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy