George Michael dziękuje za uratowanie życia

George Michael uważa, że zagranie koncertu dla ekipy medycznej, która wcześniej uratowała mu życie, było "wielkim zaszczytem".

Stan zdrowia George'a Michaela był bardzo poważny - fot. Jeff J Mitchell
Stan zdrowia George'a Michaela był bardzo poważny - fot. Jeff J MitchellGetty Images/Flash Press Media

Brytyjski artysta trafił do szpitala w listopadzie 2011 r. po tym, jak zachorował na ostre zapalenie płuc. Spędził miesiąc na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Wiedniu.

Wrócił do Wiednia we wtorek (4 września), żeby zagrać specjalny koncert dla lekarzy i pielęgniarek, którzy zajmowali się nim, kiedy dochodził do zdrowia.

Podczas koncertu wielokrotnie wychwalał profesjonalizm i troskę pracowników wiedeńskiego szpitala.

"To jest jeden z największych zaszczytów w moim życiu - śpiewać dla mężczyzn i kobiet, którzy uratowali mi życie" - mówił.

Wokalista spełniał prośby osób z widowni i śpiewał utwory innych wykonawców, takie jak "Feeling Good" i "My Baby Just Cares For Me" Niny Simone, piosenki Rihanny, Rufusa Wainwrighta i "Roxanne" zespołu The Police.

George Michael zakończył koncert najnowszym singlem "White Light", który napisał właśnie o swoich zmaganiach z chorobą.

"Ostatni podarunek dla was, zanim pójdziemy. Nie mogę nie zaśpiewać tej piosenki. Chciałbym, żeby usłyszały ją osoby, które uratowały mi życie" - powiedział przed wykonaniem nowej piosenki.

Zobacz teledysk do nowej piosenki George'a Michaela "White Light":

Czytaj także: