Reklama

Eurowizyjny ogień nie gaśnie

Drugie miejsce na liście rezerwowej do konkursu "Piosenka dla Europy", czyli polskich preselekcji do Eurowizji, zajął Grzegorz Kloc, muzyk znany niegdyś z grupy Sixteen.

We wtorek, 8 stycznia, za złamanie regulaminu zdyskwalifikowano Krzysztofa Zalewskiego. Jego miejsce w konkursie "Piosenka dla Europy" zajął duet Plastic. Wobec podejrzeń, że także inne nagrania mogą naruszać regulamin, najbliższy w kolejności jest właśnie Grzegorz Kloc.

Na jego profilu w serwisie Muzzo.pl możecie posłuchać eurowizyjnej propozycji "Don't Let The Fire Die".

"Ufff, po długiej i wyczerpującej świąteczno-noworocznej pracy w studiu, udało nam się na czas dokończyć nagranie nowej piosenki. Niestraszne nam były niskie temperatury w studyjnych pomieszczeniach, ani złośliwe komputery, które nagminnie próbowały pożerać wyedytowane dźwięki" - pisze Grzegorz Kloc.

Reklama

"Niestraszna była perspektywa spędzania świątecznych dni za stołem... mikserskim, ani przedsylwestrowych godzin przy masteringu... chociaż nasze rodziny już nas straszyły... wydziedziczeniem" - dodaje.

"Nie pozwólcie by kiedykolwiek zgasł w Was ogień miłości" - apeluje na koniec Grzegorz Kloc.

Dołącz do grupy fanów Eurowizji w Muzzo.pl!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piosenka | Kloc | płomień | Grzegorz Kloc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy