Reklama

Discopolowy skandal w Częstochowie

Reklamowana jako "największa impreza w regionie" częstochowska Disco Vanila Party zakończyła się skandalem - donosi lokalna "Gazeta Wyborcza".

W piątek (27 czerwca) na stadionie częstochowskiego Włókniarza miała odbyć się Disco Vanila Party. Gwiazdami koncertu byli między innymi zespoły Boys, Piękni i Młodzi czy wokalista Ivan Komarenko.

Według "Gazety Wyborczej", organizatorzy Disco Vanila Party liczyli na frekwencję liczoną w kilku tysiącach widzów. Według policji, na imprezie zjawiło się zaledwie 400 fanów disco polo, których spotkał spory zawód. Koncerty przerwano bowiem o godzinie 20 i tym samym fani nie zobaczyli największych gwiazd festiwalu.

Jak informuje gazeta, z powodu nikłej frekwencji zaproszone gwiazdy zażądały gaży z góry, obawiając się, że nie otrzymają pieniędzy za występy. Organizator nie spełnił żądania wykonawców, a ci odmówili wejścia na scenę.

Reklama

Co więcej, osoby odpowiedzialne za Disco Vanila Party nie raczyły poinformować zebranych o zakończeniu imprezy. Przybyli na stadion Włókniarza fani disco polo są bardzo zawiedzeni i dali tremu wyraz na Facebooku.

"Banda oszustów i naciągaczy!!!!!!!!!!! Nic w tym mieście poza forsą się nie liczy? Ludzie ani nic?" - napisał jeden z uczestników przerwanego festiwalu (pisownia oryginalna).

"Wiem teraz, jak szybko stracić 30 zł. Po prostu wybrać się do Częstochowy na Disco Vanila Party, nie ma to jak wyprosić z imprezy i nawet nie powiedzieć czemu" - to inny komentarz.

"Piękna porażka organizatorska. Organizator pokazał, że ma w d**ie ludzi, którzy przyszli i przyjechali z daleka i bliska. Mam tylko nadzieję, że nie Częstochowa i Włókniarz dostaną po d**ie, a rzeczywisty organizator" - żali się jedna z fanek disco polo.

INTERIA.PL/GW
Dowiedz się więcej na temat: party | Częstochowa | skandal | disco polo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy