Członek One Direction debiutuje jako piłkarz
Louis Tomlinson z brytyjskiego zespołu One Direction przyciągnął tłumy fanek, kiedy we środę (26 lutego) zagrał swój pierwszy mecz piłkarski w barwach rezerw drużyny Doncaster Rovers.
Tomlinson urodził się w Doncaster i od dziecka chciał zagrać w składzie swojej lokalnej drużyny. Swoje marzenie miał spełnić jeszcze w ubiegłym roku, ale z powodu poważnej kontuzji nie mógł wziąć udziału w meczu. W końcu udało mu się wejść na boisku w konfrontacji z Rotherham United.
Na trybunach zasiadło prawie 5,5 tysiąca fanów (fanek?), którzy przyszli zobaczyć swojego idola w akcji. Setki czekały przed stadionem Doncaster Keepmoat, bo w środku po prostu zabrakło miejsc. Po raz pierwszy w historii drużyny na meczu pojawił się taki tłum.
Co więcej, miłośniczki One Direction zjechały tam z całego świata: Francji, Holandii, Włoch, Stanów Zjednoczonych a nawet z Meksyku, wykorzystując możliwość zobaczenia Tomlinsona na żywo za niewielką kwotę 7 funtów.
Rozwrzeszczany tłum dziewcząt kompletnie nie stosował się do "etyki stadionowej" i bardzo głośno dopingował Louisa, pomimo tego, że na murawę wszedł dopiero w 65 minucie gry. Najmniej interesował je chyba wynik meczu, który zakończył się remisem 0:0.
Po grze piosenkarz napisał na swoim Twitterze: "Wow, niesamowite przeżycie. Nie jestem w stanie opisać jak niesamowicie czułem się ubierając własną koszulkę Doncaster Rovers! Dziękuję całej drużynie i każdej osobie zaangażowanej w to przedsięwzięcie. Czuję się jakbym znowu miał 10 lat. Oczywiście wielkie dzięki dla wszystkich, którzy przyszli zobaczyć mecz. Mam nadzieję, że się wam podobało".
Doncaster Rovers obecnie występuje w Championship, bezpośrednim zapleczu Premier League - angielskiej ekstraklasy. Zespół dowodzony przez Paula Dickova ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.
Grający na pozycji obrońcy Louis Tomlinson wystąpił w meczu rezerw, które rywalizują w The Central League.