Reklama

Co będzie grane w 2009?

Nowe albumy U2 i Depeche Mode to niemal pewne przeboje 2009 roku. A co jeszcze czeka na nas w wydawnictwach ze świata w ciągu najbliższych 12 miesięcy?

Niektóre płyty mają już daty premier (szczególnie te, które pojawią się na samym początku roku), ale są też albumy, o których wciąż nie wiemy, czy na pewno trafią na półki sklepowe w 2009 roku.

Z listy oczekiwanych, ale wciąż przekładanych premier odpadła w końcu "Chinese Democracy" Guns N'Roses. Wszystko wskazuje, że teraz pałeczkę przejmie Michael Jackson, ponoć cały czas pracujący nad nowym materiałem. Co jakiś czas pojawiają się wypowiedzi jego współpracowników (Akon, Will.I.Am), lecz konkretów brak.

Zacznijmy zatem od tego, co zostało już potwierdzone.

Reklama

Już za moment, w styczniu, będziemy mogli cieszyć się nowymi płytami m.in. thrashowej Sepultury ("A-Lex"), gwiazdki r'n'b Ciary ("Fantasy Ride"), alternatywnego Antony'ego & The Johnsons (w ramach promocji "The Crying Light" będzie można zobaczyć ich w Polsce), jednych z liderów nurtu "nowej rockowej rewolucji" Franz Ferdinand ("Tonight, Franz Ferdinand") oraz Bruce'a Springsteena i jego the E Street Band ("Working on a Dream").

Wiadomo już także, że w lutym do sklepów trafią m.in. długo oczekiwany nowy album legendy trip hopu Massive Attack (lista gości na "Weather Underground" przyprawia o zawrót głowy - m.in. Mike Patton, Tom Waits, Damon Albarn, Patti Smith, Mos Def, Horace Andy czy Liz Fraser), solowa płyta Chrisa Cornella, byłego wokalisty Soundgarden i Audioslave (producentem "Scream" został Timbaland), następca debiutu Lilly Allen "It's Not Me, It's You" oraz nowy materiał Courtney Love (przy produkcji wdowie po Kurcie Cobainie pomagali Linda Perry i Billy Corgan z Smashing Pumpkins).

Wczesna wiosna jednak upłynie pod znakiem hip hopu. Zapowiada się na prawdziwy pojedynek na czarne rytmy, bo nowe albumy mają wówczas wydać m.in. Black Eyed Peas ("The END"), Missy Elliott ("Block Party"), Mos Def ("The Ecstatic"), Busta Rhymes ("B.O.M.B. (Back On My Bullshit)") i Flo Rida ("R.O.O.T.S."). Do tego trzeba dodać hiphopowe tuzy wagi ciężkiej: 50 Cent ("Before I Self Destruct"), Jay-Z ("The Blueprint 3"), Dr. Dre ("Detox") i biały król rapu - Eminem ("Relapse").

2 marca 2009 roku - na ten dzień z niecierpliwością czekają fani U2. Bono i jego koledzy po blisko 5 latach w końcu dorobili się następcy "How To Dismantle An Atomic Bomb". Produkujący nowy materiał Daniel Lanois (wraz z Brianem Eno), uważa, że "No Line On The Horizon" może być równie przełomowym albumem, co słynny "Achtung Baby" z 1991 roku, uznawany za jedną z najwybitniejszych płyt w historii rocka. Steve Lillywhite, odpowiedzialny za miksy, dodaje, że to "najlepsze dzieło U2".

Jak będzie faktycznie, dowiemy się na początku marca. A być może kilka miesięcy później będzie można w Polsce usłyszeć nowe utwory na żywo, bo głośno mówi się o tym, że trasa U2 zahaczy również o nasz kraj.

"Wspaniały" - tak, mało skromnie, mówi o swoim najnowszym dziele Dave Gahan, wokalista Depeche Mode. Album nie ma jeszcze tytułu, wiadomo zaś, że ukaże się w kwietniu. A pod koniec maja "Depesze" zaprezentują nowe piosenki na stadionie Gwardii w Warszawie.

"Wydaje mi się, że album pokazuje tęsknotę i pragnienie za zmianami. Świat się zmienia. Zwycięstwo Baracka Obamy [w wyborach prezydenckich w USA] było wspaniałe. Kiedy o tym myślę, wciąż dostaję gęsiej skórki..." - mówił niedawno Gahan.

A co będzie słychać na scenie rockowej? Głośno mówi się - choć na razie bez poważnych konkretów - o nowych albumach Pearl Jam (za konsoletą tradycyjnie Brendan O'Brien), Green Day (producent Butch Vig), Suicidal Tendencies (jest tytuł - "Return To Venice"), grupy Korn (w lecie ma być nowy materiał wyprodukowany przez Rossa Robinsona), KISS (pierwszy album od 1998 roku), Stone Temple PilotsVelvet Revolver (po powrocie wokalisty Scotta Weilanda z tej drugiej grupy do pierwszej, Velveci jeszcze nie znaleźli zastępcy. Ale wciąż szukają i pracują nad nowymi piosenkami).

Osobny akapit należy się jednej z legend nurtu grunge - Alice In Chains. Przygotowywany z Nickiem Raskulineczem (m.in. Rush, Foo Fighters) album będzie pierwszym po 14 latach i zarazem pierwszym bez nieżyjącego wokalisty Layne'a Staley'a. Po tragicznej śmierci frontmana z powodu przedawkowania narkotyków (w kwietniu 2002 roku) wydawało się, że "Alicja" definitywnie pożegna się ze sceną.

Tymczasem w 2006 roku grupa powróciła na koncerty, a rolę wokalisty objął William DuVall, znany z zespołu gitarzysty Jerrry'ego Cantrella i formacji Comes With the Fall. "Alicja" odwiedziła również Polskę - 7 czerwca 2006 roku zagrała w katowickim "Spodku".

Z cięższych gatunków wspomnijmy tylko o światowej gwieździe - Slayer. Amerykanów tradycyjnie wesprze Rick Rubin. Lider grupy Tom Araya ponoć twierdzi, że następca "Christ Illusion" będzie ostatnim w ich dorobku. Miejmy nadzieję, że to tylko plotki. Zapowiedzi innych metalowych płyt znajdziecie tutaj.

Rockmani z drugiej strony Atlantyku (przede wszystkim z Wielkiej Brytanii) też nie próżnują - w maju ma pojawić się nowe Placebo, plotkuje się także o premierowych wydawnictwach reaktywowanego Blur, InterpolDavida Bowie.

Z mało konkretnych i niepotwierdzonych doniesień warto jeszcze odnotować nowe wydawnictwa Nelly Furtado (ma być album w języku hiszpańskim), powracających na scenę CherWhitney Houston, Erykah Badu ("New Amerykah part 2" miał się ukazać jeszcze w 2008 roku), Christiny Aguilery (ponoć płyta w lecie), Lenny'ego Kravitza (tytuł - "Funk"), Amy Winehouse (o ile jej nałogi pozwolą...) czy weteranów z ZZ Top (za konsoletą słynny Rick Rubin).

Być może też z letargu wybudzą się Red Hot Chili Peppers, którzy po zakończeniu trasy promującej podwójny album "Stadium Arcadium" zapowiedzieli przynajmniej roczną przerwę.

Michał Boroń

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowy album | Depeche Mode | U2 | Co będzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy