Reklama

Brathanki nagrały hymn Wisły

Członkowie popularnej grupy folkowo-rockowej Brathanki nagrali nową wersję hymnu Wisły Kraków "Jak długo na Wawelu".

Starej w wykonaniu barda i sympatyka klubu Andrzeja Sikorowskiego z grupy Pod Budą na stadionie przy ulicy Reymonta fani już nie usłyszą.

"Pan Sikorowski obraził się na nas po incydentach, do jakich doszło po meczu z Arką Gdynia w minionym sezonie" - wyjaśnił rzecznik Wisły SSA Adrian Ochalik.

"Najwyższa pora, aby nagrać nową wersję hymnu" - argumentuje.

To był też ostatni mecz, na którym pojawił się dotychczasowy regularny bywalec stadionu Wisły - Sikorowski. Z głośników zaczęła płynąć inna wersja wiślackiego hymnu.

Reklama

"Nagrali ją kibice" - tłumaczy ówczesny prezes Wisły SSA Ludwik Miętta-Mikołajewicz.

Teraz klub postanowił wyprodukować nową edycję hymnu. Dwie długie sesje nagraniowe mają już za sobą członkowie Brathanków, którzy nie kryją wiślackich sympatii - Jacek Królik i Piotr Królik.

Obu nie trudno spotkać na meczach "Białej Gwiazdy".

"Melodia hymnu pozostanie ta sama, ale nowa wersja będzie zdecydowanie bardziej energetyczna. Tej energii Wiśle teraz trzeba, więc nowy hymn ją naładuje" - opowiada gitarzysta Jacek Królik.

Dodajmy, że hymn odwiecznego rywala Wisły - Cracovii nagrał Maciej Maleńczuk.

Zobacz teledyski Brathanków na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL/GW
Dowiedz się więcej na temat: Wisła | jak długo | hymn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy