Boysbandy niosą pokój na Bliskim Wschodzie
O tym, że sytuacja polityczna w Izraelu i sąsiednich państwach jest ostatnio dość napięta wiedzą wszyscy. Tam gdzie nie mogą porozumieć się szefowie rządów i przedstawiciele partii politycznych zadziałać postanowili członkowie grup Westlife i Five.
Dziesiątki tysięcy żyjących w ostatnim czasie w dużym napięciu Izraelczyków i Palestyńczyków zgromadziły się 16 maja w parku miejskim w Tel Avivie na koncercie obu zespołów. I chociaż atmosfera była wspaniała to mimo wszystko z oddali słychać było strzały.
Występ, który otworzyła grupa Atomic Kitten był mocno obstawiony ochroniarzami i agentami wywiadu. Wcześniej pojawiły się bowiem informacje, iż w jego trakcie może dojść do samobójczych ataków bombowych ze strony domagających się niepodległości Palestyńczyków.
I choć sam koncert nie przyczynił się w żaden sposób do złagodzenia napięcia na Bliskim Wschodzie to jednak pokazał, że dwie zwaśnione strony mogą się wspólnie bawić na koncercie. Kolejny dowód na to, że muzyka łagodzi obyczaje.