Bono i Robin Thicke upokorzeni przez dziennikarzy

Wokaliści Bono i Robin Thicke znaleźli się w rankingu... najmniej wpływowych ludzi na świecie.

Piosenki Bono to dziś zwyczajny spam (fot. John Phillips)
Piosenki Bono to dziś zwyczajny spam (fot. John Phillips)Getty Images

Na pomysł stworzenia takiego zestawienia wpadli dziennikarze znanego magazynu "GQ".

W publikacji znalazło się 30 gwiazd, które zdaniem autorów rankingu są skrajnie nieinspirujące.

"Pobierają mnóstwo tlenu i nie dają nic w zamian, prawdopodobnie przyspieszając śmierć naszej planety" - szydzą dziennikarze.

Bono "zasłużył się" publikacją nowego albumu U2 za darmo, od razu na urządzeniach użytkowników, bez pytania ich o zdanie. Prezent okazał się wyjątkowo nietrafiony, a sama akcja, za którą U2 zgarnęli od firmy Apple 100 milionów dolarów, powszechnie krytykowana.

"To była 100-milionowa kampania marketingowa. Tak, za 100 milionów dolarów społeczny, tatusiowy rock U2 stał się zwykłym spamem" - czytamy.

W rankingu "GQ" znalazł się również Robin Thicke, którego ostatni album "Paula" nie spotkał się z zainteresowaniem publiczności. Ponadto wokalistę zostawiła żona, Paula właśnie.

"Za uczynienie 'Blurred Lines' przebojem powinniśmy wszyscy zażądać rozwodu od Robina Thicke" - kpią autorzy zestawienia.

Na liście najmniej wpływowych osób znaleźli się także Barack Obama, John McCain, Shia LaBeouf, Johnny Depp czy Woody Allen.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas