"Bluźniercza" Doda odpowiada pozwem
Zapowiada się, że sądowe starcie Doda kontra Ryszard Nowak (szef Komitetu Obrony przed Sektami) będzie miało kolejną odsłonę. Tym razem to wokalistka postanowiła pozwać Nowaka.
Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia do sądu skierowano akt oskarżenia przeciwko Dodzie za znieważenie przedmiotu czci religijnej i obrażanie uczuć religijnych. Poszło o wypowiedź wokalistki dla "Dziennika", w której stwierdziła, że "bardziej wierzy w dinozaury niż Biblię", bo jej zdaniem "ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła".
Od pewnego czasu Ryszard Nowak wysyła też mejle pod hasłem "odwołać koncert bluźnierczej Dody" w ... (i tu wstawia nazwę miejscowości, w której akurat ma wystąpić wokalistka).
Choć jeszcze niedawno Doda na swojej oficjalnej stronie dziękowała za takie "wsparcie" Nowaka ("zakazany owoc smakuje lepiej"), to teraz zdecydowała się skierować przeciwko szefowi Komitetu Obrony przed Sektami sprawę do sądu. Oczywiście Nowak nie omieszkał się tym pochwalić.
"Doda (Dorota Rabczewska) oskarża Ryszarda Nowaka o próby odwoływania jej koncertów, który powołuje się przy tym na jej bluźnierstwo i szydzenie z Biblii i jej twórców" - czytamy w piśmie od Nowaka.
Według Dody Ryszard Nowak "naruszył jej honor, dobre imię i godność osobistą. Zostaje ona przez to narażona na poniżenie, brak zaufania, dobrego imienia, czego skutkiem może być brak możliwości normalnego funkcjonowania w środowisku, w działalności zawodowej".
Zobacz teledyski Dody na stronach INTERIA.PL!
