Andrzej Piaseczny wywołuje emocje

Na zakończenie trasy promującej multiplatynowy album "Spis rzeczy ulubionych" Andrzej Piaseczny przygotował teledysk do piosenki "Gdybym nie zdążył".

Andrzej Piaseczny - fot. Andras Szilagyi
Andrzej Piaseczny - fot. Andras SzilagyiMWMedia

Ogromny sukces płyty nagranej z Sewerynem Krajewskim był jednym z największych zaskoczeń kończącego się roku. Piaseczny odniósł wielki triumf na festiwalu w Opolu (trzy Superjedynki), a popularność zdobyła piosenka

"Chodź, przytul, przebacz"

.

- Seweryn zapewniał mnie, że to będzie płyta mojego życia. Trzeba będzie go z tego rozliczyć - śmiał się Piaseczny chwilę po premierze.

Chyba nie przypuszczał, że słowa kompozytora wielkich przebojów Czerwonych Gitar tak szybko zaczną się spełniać.

Zobacz naszą rozmowę z Andrzejem Piasecznym:

Sukcesem była także trasa koncertowa promująca "Spis rzeczy ulubionych". Pod koniec listopada na płycie ukazał się zapis tych występów - "Na przekór nowym czasom - live".

Na stronach INTERIA.PL możecie już

zobaczyć teledysk do utworu "Gdybym nie zdążył"

.

"Przyniesie on najpewniej podobnie jak poprzedni wiele emocji i różnych ocen. To dobrze. Dobrze kiedy się je wywołuje, a obrazy pozostają w głowie śladem nie do zatarcia. Podobnie jak poprzedni realizowała go dla mnie moja ulubiona reżyserka Joanna Rechnio. Również jej za tę współpracę ogromnie dziękuję. Gdyby interesowała Was moja ocena tego obrazu, wiedzcie, że po raz kolejny jestem dumny z tego, ze powstał" - skomentował Andrzej Piaseczny na swoim blogu.

Czytaj także:

Zobacz teledyski Andrzeja Piasecznego na stronach INTERIA.PL.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas