Ostatniego dnia na Przystanku Woodstock wreszcie zaświeciło słońce. Organizatorzy niezwłocznie uruchomili legendarnego grzybka, który do tej pory był wyłączony. Jak widać, do zabawy w błocie nikogo nie trzeba tu namawiać. Zobacz galerię!Lech MuszyńskiPAP