Były wokalista Iron Maiden Paul Di'Anno nie żyje. Długo chorował

"W imieniu rodziny, Conquest Music z żalem potwierdza śmierć Paula Andrewsa, znanego zawodowo jako Paul Di'Anno. Paul zmarł w swoim domu w Salisbury w wieku 66 lat. (...) Conquest Music jest dumne, że mogło mieć Paula Di'Anno w gronie swoich artystów i prosi jego licznych fanów o wzniecenie toastu na jego cześć" - czytamy w oświadczeniu wytwórni na Facebooku.

Jeszcze we wrześniu odbył się specjalny koncert Paula Di'Anno w Krakowie, na którym były wokalista Iron Maiden połączył siły z polskimi muzykami. "Nie zapomnę tej nocy" - podkreśla Stjepan Juras, pochodzący z Chorwacji promotor i menedżer opiekujący się legendą metalu.

Od dłuższego czasu wokalista ma poważne problemy zdrowotne. W 2016 roku przeszedł operację usunięcia dużego guza z płuc. Na skutek wypadków motocyklowych sprzed lat jego kolana są w tak złym stanie, że niezbędne są mu operacje, których celem jest poprawa zdrowia. Ostatecznie operacje kolan przeszedł we wrześniu 2022 roku w Zagrzebiu. To właśnie tam odwiedzili go fani z Polski, o czym wokalista nie zamierza zapominać - wielokrotnie dziękował naszym rodakom za okazywane mu wsparcie i pomoc.

Paul Di'Anno urodził się 17 maja 1958 roku w Chingford, we wschodnim Londynie. Zyskał rozgłos jako wokalista brytyjskiego zespołu heavy metalowego Iron Maiden, z którym występował w latach 1978-1981. Śpiewał na przełomowym debiutanckim albumie "Iron Maiden" oraz "Killers".

Po odejściu z Iron Maiden Paul Di'Anno nagrywał z zespołami Battlezone i Killers, a także wydał liczne solowe albumy. Występował też gościnnie na różnych wydawnictwach.

Pomimo poważnych problemów zdrowotnych, które zmusiły go do występów na wózku inwalidzkim, Paul Di'Anno nie przestał koncertować, dając ponad 100 przedstawień od 2023 roku.