Simon Cowell ujawnia, że syn Eric uratował mu życie

"Gdyby się nie pojawił, Bóg jeden wie, co by się stało" - nie bez egzaltacji miał powiedzieć jeden z najbardziej złośliwych jurorów w telewizji o tym, jaką rolę w jego życiu odegrał urodzony w 2014 roku syn. Simon Cowell z całą mocą podkreśla, że to noszący imię po swoim dziadku chłopiec, uchronił go przed depresją z powodu tracącego popularność programu "X Factor", który był jego oczkiem w głowie. To Eric sprawił, że nie zatonął w poczuciu beznadziei.

Simon Cowell i Sara James
Simon Cowell i Sara James@simoncowellInstagram

63-letni producent telewizyjny, jak informuje DailyMail, uważa, że to ojcostwo uratowało go przed wyniszczającym pracoholizmem. Bo jak się okazuje, Simon Cowell słynie nie tylko z niewyparzonego języka, ale i niekończących się godzin spędzanych w pracy. Powroty do domu około czwartej nad ranem były normą. Na niczym nie zależało mu bowiem równie mocno jak na tym, by nie dać się wyprzedzić konkurencji.

Simon Cowell o przyszłości Sary James w rozmowie z Marcinem Prokopem w "Dzień dobry TVN"TVN

Przełomowy stał się rok 2014. Z dwóch co najmniej powodów. Po pierwsze w lutym, a dokładnie w Walentynki, na świecie pojawił się Eric, owoc związku producenta z narzeczoną Lauren Silverman. Po wtóre podupadająca popularność programu, będącego oczkiem w głowie Cowella, była już na poziomie nie do uratowania.

Simon Cowell zmienił podejśćie do życia, gdy pojawił się jego syn

Ostatecznie "X Factor" zniknął z anteny w 2018 roku, ale ojcostwo sprawiło, że zaangażowany do tej pory w 99 proc. w pracę juror miał do tego faktu zdrowy dystans. Nie walczył desperacko o utrzymanie przy życiu programu telewizyjnego, który najwyraźniej się zestarzał. Mało tego, w 2015 roku razem z narzeczoną i synem wybrał się na wakacje na Barbados.

Teraz jego uwaga skupiona jest na platformie TikTok trend. Już nie szuka talentów w tzw. realu tylko w popularnej aplikacji z nową funkcją o nazwie StemDrop, którą uruchamia z producentem i autorem piosenek Maxem Martinem. Zdaniem współpracowników także złagodniał.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas