Żabson będzie miał kłopoty? Prokuratura bada sprawę jego koncertu
Prokuratura zbada sprawę koncertu-niespodzianki zorganizowanego 6 sierpnia na parkingu przy plaży w Brzeźnie przez Żabsona. Według informacji przekazanych przez sanepid i policję, na wydarzeniu nikt zachowywał dystansu oraz nie były noszone maseczki.
Koncert-niespodzianka, o którym mowa, był pomysłem Żabsona. Raper (posłuchaj!) poinformował o nim w mediach społecznościowych na krótko przed jego startem. Ostatecznie odbył się on na parkingu przy plaży w Brzeźnie 6 sierpnia o godzinie 18:20.
Na miejscu niebiletowanego koncertu w błyskawicznym tempie zebrała się spore grono młodych ludzi. Nie wiadomo, ile osób było dokładnie na wydarzeniu, w mediach pojawiły się natomiast informacje nawet o 1000 osób.
Nagrania z koncertu błyskawicznie trafiły do sieci, a sprawą zainteresował się miejscowy sanepid oraz policja.
Pierwszy o przekazaniu sprawy do prokuratury poinformował Maciej Bąk z Radia Zet. Następnie służby oficjalnie poinformowały o toczącym się postępowaniu.
"Mieliśmy tutaj do czynienia z organizacją nielegalnej imprezy masowej. Organizator doskonale powinien wiedzieć o tym, że należy ją zgłosić. Dodatkowo popełniono wykroczenie polegające na zajęciu części ulicy i chodnika, za co również grozi kara grzywny" - przekazał TVN24 aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.