Angelika "Żelka" Zaworka w "Idolu": Moje oczy mówią dużo
- Jestem zadowolona ze swojego występu - mówi Interii Angelika "Żelka" Zaworka.
- To są emocje. Coś, co jest nieprzewidywalne - nie wiem, ile tych ludzi siedzi przed telewizorami i nie wiem, ilu z nich było za mną. Ale na szczęście na tyle dużo, że jestem dalej - cieszyła się Angelika "Żelka" Zaworka.
W środę (12 kwietnia) w "Idolu" rozpoczęły się odcinki na żywo. Ósemka finalistów wykonywała wybrane przez siebie piosenki. Co tydzień będzie odpadać jeden uczestnik - do dogrywki staje dwójka z najmniejszą liczbą głosów telewidzów. Wówczas ostateczną decyzję podejmują już jurorzy. Zwycięzca programu zdobędzie 250 tys. zł i kontrakt płytowy.