Raper policyjnym informatorem?
Znany hiphopowiec T.I. wyrzucił z kierowanej przez siebie wytwórni płytowej Grand Hustle Records rapera Alfamega.
Jak się okazało, Alfamega współpracował z policją. Raper był jednym z informatorów funkcjonariuszy zajmujących się handlem narkotykami.
Z powodu niejasnej przeszłości T.I., który obecnie odsiaduje wyrok za handel bronią, postanowił wyrzucić rapera z szeregów labelu Grand Hustle Records. Gwiazdor twierdzi, że powodem usunięcia Alfamega z wytwórni nie była jego współpraca z policją, ale fakt, że nie powiedział o tym swojemu szefowi.
"Wszyscy artyści, którzy nagrywają dla mnie, są proszeni o ujawnienie swojej przeszłości. Chcę mieć po prostu jasność sytuacji. A Alfa nie wspomniał ani mnie, ani nikomu innemu w Grand Hustle o tym, co kiedyś robił" - tłumaczy T.I.
"On nas oszukał, ukrywając swoją przeszłość. W naszej firmie nie ma miejsca dla osób, które kłamią i są nieszczere wobec pozostałych pracowników. Poza tym każdy musi ponosić konsekwencje swoich błędów" - przekonuje raper.
"W obecnej sytuacji nie wyobrażam sobie, by nasza firma miała wspierać działania Alfy w show-biznesie" - zakończył T.I.
Przypomnijmy, że T.I. odsiaduje wyrok za usiłowanie zakupu broni palnej. Raper wpadł w wyniku policyjnej prowokacji, w której uczestniczył m.in. jeden z ochroniarzy gwiazdora.