Podejrzane machinacje hiphopowców
Długo wyczekiwany klip do drugiego singla Łony i Webbera z płyty "Cztery i pół" jest już w sieci. Teledysk możecie obejrzeć poniżej.
Historia klipu "To nic nie znaczy" jest dosyć pokrętna, dlatego najlepiej oddajmy głos twórcom teledysku.
"Było to tak: Webber wyprodukował, Łona nawinął, Łona napisał scenariusz, Łona i Webber wyreżyserowali. W między czasie Łona, Webber, Sebastian Mucha i Remigiusz Pilawka kręcili" - relacjonują.
"Szerokie grono osób ani przez chwilę nie przestawało pomagać" - dodają Łona i Webber.
"W wyniku tych podejrzanych machinacji możecie w końcu sprawdzić teledysk, który w duchu nowej - świeckiej a jakże! - tradycji, rozgrywa się w najróżniejszych miejscach Szczecina" - artyści zapraszają do obejrzenia "To nic nie znaczy".
"Jest wygodna czerwona kanapa, jest tocząca się dostojnie 'siódemka', są nawet bezdroża i chodzenie tyłem. Polecamy z całego serca" - zachęcają.
Dodajmy, że egzemplarz "Po prostu", który Łona czyta w klipie w tramwaju linii nr 7 na trasie Krzekowo - Basen górniczy, pochodzi z 24 marca 1957 roku.
Zobacz "To nic nie znaczy" Łony i Webbera: