Patriotyzm według Tede: "Lubimy się użalać"

Najnowszy album Tede zatytułowany "Fuck Tede/Glam Rap" promował utwór "Dokąd idziesz Polsko?" (posłuchaj), który powstał w dniu katastrofy smoleńskiej. Raper przekonuje jednak, że nie jest typowym patriotą, a to pojęcie można rozumieć różnie.

- Nie jestem gościem, który wiesza flagę w każde państwowe święto i na maksa eksponuje swoją polskość. Natomiast bliski jest mi los miejsca, w którym żyję i ludzi dookoła. To ludzie tworzą miejsce, a nie miejsce tworzy Polskę - uważa Tede.

- Jestem patriota na tyle, na ile interesuje mnie to, co się dzieje dookoła. I uważam, że każdego powinno to interesować. Chociaż są też tacy, którzy mają to totalnie gdzieś - dodał hiphopowiec.

Tede przekonuje, że utwór "Dokąd idziesz Polsko?" nie ma nic wspólnego z polityką.

- To jest kawałek o ludziach. Choć ten utwór powstał 10 kwietnia, to jednak wybiega perspektywicznie w przyszłość. Ten utwór jest refleksją, która znalazła potwierdzenie w faktach. 10 kwietnia nagrałem kawałek, w którym rozważam, że po paru dniach wszystko wróci do normy. I tak się stało. Ci ludzi, którzy stali obok siebie w kondukcie pogrzebowym, znów czują do siebie wrogość... - powiedział Tede, który zdobył się także na ogólną refleksję na temat polskiego patriotyzmu.

- Mam takie odczucie, że naród polski z definicji jest narodem przegranym. Lubimy się nad sobą użalać. Zauważcie, że nie obchodzimy świąt mających coś wspólnego ze zwycięstwem. Hołdujemy temu, że ktoś nam skopał tyłek i jesteśmy biedni. Jesteśmy wielcy w momentach, gdy bierzemy się za ręce i jesteśmy wielkimi powstańcami. Szkoda tylko, że to powstanie przegrywamy. Może warto było wziąć się za ręce przed tym powstaniem, a ono nie byłoby potrzebne? - zastanawia się artysta.

Posłuchaj nowych piosenek rapera w serwisie Muzzo.pl.

Zobacz teledyski Tede na stronach INTERIA.PL!